Cześć Wszystkim Kochanym!
Długo mnie nie było na forum, bo dużo się dzieje.
Lipiec-praktyki
Sierpień- Znalazłam pracę, niestety dojazd kijowy to i po 14h mnie w domu nie ma (pracuję w systemie 2dnix10h, dzień wolnego)
Praca zabiera mi 2/3 czasu, a od pażdziernika co drugi weekend mam wolny to znów 3 dni studia.
Ale zawsze jestem z Wami, duchem (bo ciałem nie mogę) i myślami.
Teraz siedzę i się nudzę, więc porobiłam kilka zdjęć.
Na końcu pokażę Atenę- Klacz uratowaną od handlarza koni, ostatnie 2 tygodnie bardzo się zaangażowałam w pomoc.
Ps. Ostrzegali, że Pink Princess jest wybredna, i nawet trudna w hodowli.
Ogólnie trzeba jej pomagać w porodach
Ta pochewka z której wychodzi nowy liść jest tak gruba i mocna, że w 90% przypadkach muszę ją zrywać, rozrywać i wyciągać nowego liścia.