Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Pomidorki koktajlowe :)
https://forum.swiatkwiatow.pl/pomidorki-koktajlowe-t14290-150.html
Strona 16 z 16

Autor:  Narcyz123 [ 15.08.2017 17:49 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Hilda pisze:
Już o niej poczytałam wczoraj :( na szczęście nie wszystkie są chore, tylko te co rosną w bardziej wilgotnej części rabatki. Wczoraj już je wyniosłam na kompost, ale teraz jest tam taki "klimat" że powinny się w nim spalić - jest dużo trawy z kosiarki na kartonie, pod którym jest zawartość pułapek piwnych (ze ślimakami, osami, muchami, szerszeniami)... zazwyczaj taka kombinacja przyspiesza bieg wydarzeń w kompostowniku ;) i część się zawsze spali na popiół.


Źle zrobiłaś wrzucając chore pomidory do kompostownika, choroba rozprzestrzeni się w całym kompoście.
Na twoim miejscu ja bym tego kompostu nie używał tylko wyniósł do śmietnika lub zakopał gdzieś głęboko.

Autor:  Hilda [ 01.09.2017 18:05 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Sezon pomidorkowy powoli ma się ku końcowi (chociaż jeden krzaczek jeszcze startuje), więc opisałam wszystko czego się dowiedziałam na moim blogu, na którym piszę raz w roku :rotfl2:

http://najlepiej.blox.pl/2017/09/Pomido ... jlowe.html

Miłej lektury :bye:

Autor:  Hilda [ 06.11.2017 12:35 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Ojej, tak dawno mnie tu nie było że kompletnie przegapiłam zakończenie konkursu... jak było? Kto wygrał? Nie mogę znaleźć... Ale mam nadzieję że wszyscy zadowoleni ze swoich konkursowych upraw :sun:

Autor:  elka [ 06.11.2017 16:21 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Wyniki już w archiwum :rotfl2:
Od nasionka... wyniki

Autor:  Hilda [ 06.11.2017 18:33 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

elka pisze:
Wyniki już w archiwum :rotfl2:


Haha no ładnie! Nawet dostałam jakieś punkty :thankyou: :rotfl2: spóźnione gratulacje dla wszystkich ;)

Autor:  xaan691 [ 02.02.2018 12:07 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Witam. Odświeżam temat bo i u mnie teraz kiełkują pomidorki (głównie Wasze).
Po przeczytaniu całego tematu mam wiele do powiedzenia.
Od czego by tu zacząć?
:flower4:
Hilda pisze:
:shock:
Co ja się tutaj dowiaduję! Pierwszy raz słyszę o sterylizowaniu ziemi... :oops: ja chyba powinnam cały mój kompostownik włożyć do piekarnika.

A myślałam że jak ktoś ma ogródek to w ogóle nie kupuje ziemi w sklepie ;) ale teraz i tak muszę bo kompost zamarznięty i przysypany popiołem z kominka (niektórzy w moim domu myślą że ja naprawdę uwielbiam popiół...). Te pomidorki raczej zamierzałam docelowo trzymać w jakichś doniczkach, tylko może wystawić je na dwór jak będzie ciepło w nocy. A do ziemi może wysieję jeszcze inne później.



Moja mama zbiera ziemie na łące z kretowisk. Potem taka trafia do piekarnika, i można zupełnie bez obaw już potem w niej uprawiać.
Co do kupowania ziemi, mamy pewność, że jest bez robali (głównie ślimaków i dżdżownic), więc nawet Ci którzy mają ogródki kupują. Ja w dobrym okresie potrafię od wiosny do jesieni zakupić z 700litrów (bo w litrach są worki)

Co do koktajlowych.. Albo nie, wspomnę jeszcze o jednym fakcie.
Ja mam uczulenie tylko na liście pomidorów. Niestety większość prac związanych z ich uprawą wykonuję ja.. w krótkim rękawku, bo w namiocie foliowym.

Teraz koktajlowe (wreszcie). Nie przepadam za nimi, bo ciężko się zbiera. Wyglądają ładnie na gałązkach, ale należy ich zbiorowi poświęcić więcej czasu a i tak większość trafia do jednego sokownika.
Mam posiane od Was, zobaczymy co wyjdzie.


Ja sieje w połowie stycznia, potem gdy większość ma już pierwszy liść właściwy przesadzam do małych doniczek produkcyjnych i dokładnie opisuję.
Doniczki trafiają na parapety, są odpowiednio odwracane, by nie wybujały.
Nie wiem dokładnie kiedy, ale w cieplejsze dni (może z końcem marca) trafiają pod folię, gdzie są okrywane agrotkaniną na noc i ewentualnie dogrzewane świeczkami, zniczami.
U mnie niestety dość szybko łapie choroba. Ale i na nią są skuteczne sposoby.
Wysokie (lub niskie) smrodziuchy odganiają skutecznie pasożyty. Teraz już tego nie praktykuje bo tata narzeka na brak miejsca potem.

Na kompost nigdy nie wolno dawać pomidorów. Ja je spalam, albo wywożę na taki "śmietnik"

Proszę, by ktoś obeznany z tematami dał mi link do tematu ogólnie o pomidorach, nie tylko koktajlowych, bo znalazłam jeden, ale już zamknięty.

Ps. Elu i Kasiu. Widzę, że lubicie pomidorki koktajlowe.

Autor:  Hilda [ 02.02.2018 12:41 ]
Tytuł:  Re: Pomidorki koktajlowe :)

Cześć!

Pomidorki okazały się tak łatwe w hodowli, że w tym roku w ogóle nie będę bawić się we wczesne wysiewanie. Niektóre będą tylko w doniczkach żeby chronić je przed deszczem, w razie gdyby znowu była apokalipsa. Ziemię z kretowisk też zbieram i jeśli jest świeża (kopczyk powstał poprzedniego dnia) to nawet nie sterylizuję przed użyciem w domu, najwyżej jakiś chwaścik wykiełkuje.

Pozdrawiam i powodzenia z pomidorkami :)

Strona 16 z 16 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/