Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Syningia (Gloksynia) https://forum.swiatkwiatow.pl/syningia-gloksynia-t10242-100.html |
Strona 11 z 12 |
Autor: | xaan691 [ 02.11.2018 07:57 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Grudniki mi kwitną, ale mam tylko 2 kolory |
Autor: | kasia17071981 [ 02.05.2021 09:37 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Sprzedać im łatwo ale przyznać się ze mają złego dostawcę już ciężko Piękny ma kolor nowa, nie wiem co Ci się w niej nie podoba, mam nadzieje że przekona Cię do siebie |
Autor: | wiera [ 02.05.2021 09:53 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Kasiu, ta roślina jest z Holandii. Pani w kwiaciarni również była zaskoczona jej stanem, więc zaraz mi ją wymieniła. Strasznie szkoda mi tej bordowej, była prawie czarna. W tej nie podoba mi się ta biała oblamówka - wygląda jak zwykła ogrodowa. |
Autor: | kasia17071981 [ 02.05.2021 10:22 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
życzę byś znalazła czarną |
Autor: | wiera [ 20.06.2021 09:16 ] | ||
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) | ||
No i chyba moja sinningia umiera. Brązowieją wszystkie pąki i więdną, dokładnie tak wyglądała 2 tygodnie po zakupie. Po przesadzeniu ozdrowiała, rozkwitło 10 ogromnych kwiatów i teraz nastąpiła powtórka z rozrywki. Czy przyczyną może być przenawożenie Nie wiem co robić.
|
Autor: | elka [ 20.06.2021 20:18 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Może nadmierne podlewanie. Podobno powinno się podlewać na podstawkę i nie może mieć mokro. |
Autor: | wiera [ 08.07.2021 15:38 ] | ||
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) | ||
Wyrastają nowe pąki i jak urosną, to znów robią się suche i brązowe. Z liśćmi nic złego się nie dzieje. Zastanawia mnie, dlaczego ta holenderska ma zupełnie inne objawy niż moja polska poprzedniczka...a może ona nie chce się zaaklimatyzować, dlatego tak się zachowuje Spróbuję jeszcze jesienią ją przesadzić. Dobrze, że to egzemplarz doświadczalny, bo inaczej to straszydło skończyłoby na śmietniku. Muszę jednak trzymać, aby przekonać się, czy bulwa przezimuje.
|
Autor: | Mira [ 28.07.2021 21:09 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Podejrzewam, że ma zbyt mokro. Jesienią absolutnie jej nie przesadzaj. Wtedy powinny już usychać liście. Poza tym weź pod uwagę, że przeniesienie kwitnącej rośliny do warunków domowych to dla niej szok. Przypominają mi się słowa Zoi Litwin, że ktoś kto kupuje kwitnącą ma z góry przechlapane i powinien taką siningię potraktować jako jednorazówkę. Zawsze kupowałam bulwy, nigdy kwitnącą. Odpowiednio pielęgnowane kwitną wiele lat. Załącznik:
|
Autor: | milacek [ 29.07.2021 11:10 ] |
Tytuł: | Re: Syningia (Gloksynia) |
Mira pisze: kto kupuje kwitnącą ma z góry przechlapane i powinien taką siningię potraktować jako jednorazówkę. Potwierdzam, nawet pąków nie rozwinęła po przyniesieniu do domu. Za to ładnie ukorzenia się listek włożony do wody, lecz długo czeka się na kwitnienie.
|
Strona 11 z 12 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |