Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami... https://forum.swiatkwiatow.pl/kupic-nie-kupic-czyli-nasze-doswiadczenia-z-zakupami-t10652.html |
Strona 1 z 4 |
Autor: | elka [ 09.08.2013 21:41 ] |
Tytuł: | Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami... |
Cytuj: Elu, sądzę, że taki wątek, w którym moglibyśmy wymieniać swoje uwagi o nasionach i innych produktach ogrodniczych, byłby niezwykle cenny. Ruszamy więc z tematem. Nie podoba mi się tytuł, ale może jutro wymyślę coś madrzejszego Zapraszam do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami dotyczacymi nierzetelnych producentów i sprzedawców z branży ogrodniczej. |
Autor: | Mira [ 09.08.2013 23:48 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Petunia kaskadowa o kwiatach łososiowych - nasiona Przedstawiam tu swoje tegoroczne doświadczenia na wypadek, gdyby ktoś z Forumowiczów postanowił wyhodować sadzonki petunii łososiowej. Skrzynki na balustradzie balkonu zaplanowałam obsadzić petunią łososiową. Znalazłam w ofertach handlowych właściwe nasiona, przynajmniej tak sądziłam na podstawie zdjęcia. Właśnie ta barwa kwiatów jak najbardziej mi odpowiadała. Załącznik: Załącznik 1.jpg nie jest już dostępny Załącznik: Wyhodowałam 20 pięknych sadzonek, z których byłam bardzo dumna, gdyż po raz pierwszy wysiewałam petunie. Kwiaty są takie: Załącznik: Jeśli miałabym tę petunię tylko w jednej doniczce, byłabym zadowolona. Jednakże kilkumetrowa balustrada pokryta kwiatami nie z moich marzeń, był to dla mnie powód do wysłania reklamacji producentowi nasion. Otrzymałam wyjaśnienie, że wszystko jest w porządku, gdyż zapakowane zostały właściwe nasiona a przed wprowadzeniem do obrotu są wysiewane na poletku kontrolnym. Jako dowód załączono poniższe zdjęcie. Załącznik: Dalszej korespondencji nie prowadziłam ponieważ uznałam, że w tej sytuacji byłaby bez sensu. |
Autor: | Mira [ 10.08.2013 00:32 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Lobelia przylądkowa o karminowoczerwonych kwiatach - nasiona Załącznik: Załącznik: Wszystkie kwiaty są takie: Załącznik:
|
Autor: | joozwa [ 10.08.2013 09:41 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Nie wiem, czy akurat tak jest w wypadku petunii czy lobelii, ale niektórych roślin odcień koloru kwiatów może różnić się w zależności od warunków uprawy. Normą się też przekłamania barw przy fotografowaniu i na monitorze oraz druku na opakowaniach (RGB <-> CMYK). |
Autor: | Mira [ 10.08.2013 12:01 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
To co napisałeś jest oczywiste i chyba nie musiałam pisać, że przed zakupem nasion czytam opis rośliny. Jeżeli w opisie podano kolor łososiowy, to nie powinien być różowy a karminowoczerwony to nie jest fioletowy. |
Autor: | joozwa [ 10.08.2013 12:19 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Niestety, kolor pojęcie względne i stąd czasem rozczarowania, które podobnie, jak Tobie zdarzały się również mnie Nie bronię producenta, ale jest mało prawdopodobne, by oszukiwał na nasionach, w końcu z tego żyje. Niezależnie od odcienia, Twoje kwiaty są naprawdę piękne! |
Autor: | joozwa [ 10.08.2013 19:40 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Elu, kwiaty 'raczej' nie wyglądają na pełne Ewidentne wpadki też się zdarzają. Widzę, że do tej pory w kwestii polskich nasion miałem szczęście, czego wszystkim na przyszłość życzę |
Autor: | Mira [ 10.08.2013 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Kolejne przypadki. Aster chiński peoniowy - nasiona Załącznik: Załącznik: Załącznik: Floks gwiażdzisty - nasiona Załącznik: Załącznik: Stelaris jednoznacznie określa ząbkowany kształt płatków. Natomiast nasiona są floksa rotundata, tj. o płatkach zaokrąglonych. Nie podaję producenta, gdyż uwzględniono moją reklamację wyjaśniając, że ta partia nasion pochodzi z ich zakupu. Przedstawiłam tu sprawę nasion floksa jako przykład, że nasiona sprzedawane pod marką danego producenta nie zawsze są u niego wyprodukowane. |
Autor: | kiki87 [ 10.08.2013 22:33 ] |
Tytuł: | Re: Kupić, nie kupić - czyli nasze doświadczenia z zakupami. |
Ja się nacięłam na allegro. Zakupiłam nasiona klonu palmowego, stosowałam się do zaleceń, a także wysiewałam podług mojej intuicji. Niestety rok minął, a klonu palmowego nie mam. Cała transakcja przebiegła pomyślnie, ale nasiona niestety nie kiełkowały. A szkoda, bo wciąż marze o klonie palmowym. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |