Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Wilec pierzasty. https://forum.swiatkwiatow.pl/wilec-pierzasty-t12580.html |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Zdenerwowana [ 27.02.2015 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
Prześliczny! Jak o niego dbasz? |
Autor: | BasiaK [ 27.02.2015 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
Przepiękne pnącze, nie znałam tego gatunku. Łączę się w bólu z powodu ślimorów B. |
Autor: | tulsi [ 27.02.2015 23:31 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
Wysiewam do doniczki i dbam aby ziemia była wilgotna. Wschodzi b. szybko. A potem wkładam drabinkę i dbam aby ziemia nie wyschła, lubi ziemię trochę wilgotną, nie mokrą, ale suszy też nie lubi. Co jakiś czas podlewam jakimś płynnym nawozem i tyle. Parapet może być słoneczny, ale nie musi. Tzn. nie ma zbytnich wymagań co do stron świata, jednak musi stać na oknie. W głębi pokoju nie ma szans na kwitnienie. Basiu, też masz ślimory ? Jak dajesz radę z tymi stworami z piekła rodem? |
Autor: | BasiaK [ 28.02.2015 05:39 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
tulsi pisze: Basiu, też masz ślimory ? Jak dajesz radę z tymi stworami z piekła rodem? Cenniejsze rośliny albo coś świeżo sadzonego obsypuję wkoło niebieskimi granulkami. Skorupkowe rozgniata się butem, bezskorupowe traktuje szpadlem lub sekatorem, ale jeśli zaczyna być źle, to niestety - chemia leci już wielkoskalowo B. |
Autor: | tulsi [ 28.02.2015 08:37 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
BasiaK pisze: tulsi pisze: Basiu, też masz ślimory ? Jak dajesz radę z tymi stworami z piekła rodem? Cenniejsze rośliny albo coś świeżo sadzonego obsypuję wkoło niebieskimi granulkami. Skorupkowe rozgniata się butem, bezskorupowe traktuje szpadlem lub sekatorem, ale jeśli zaczyna być źle, to niestety - chemia leci już wielkoskalowo B. A oprócz tych niebieskich granulek ( to chyba "Ślimakol" ), to jakie jeszcze środki stosujesz ? Bo ja sypię ten ślimakol garściami, część faktycznie pada, ale nadal ślimory są w ogromnych ilościach. Sypię codziennie, jest tyle nieboszczyków że muszę je zbierać z grządek bo brzydko pachną. Ale następnego dnia są następne itd. |
Autor: | Zdenerwowana [ 28.02.2015 09:25 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
tulsi pisze: Ma ktoś z Was taki ? Nie, nie ma, ale już zamówiłam nasionka na allegro - Twoje zdjęcie spowodowało, że na niego zachorowałam. |
Autor: | tulsi [ 28.02.2015 09:42 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
No i dobrze, jest przeuroczy i łatwy w hodowaniu. I tak jak pisałam, w ogrodzie nie próbowałam ze względu na ślimaki. Więc wolę go trzymać w domu, choć w ogrodzie pewnie miałby bardziej imponujące rozmiary, nie wiem. Ale warto mieć w domu choćby takiego maluszka. Przed wysiewem nasiona moczę w szklance 24 godziny i potem wysiewam do doniczki niezbyt głęboko, tak max 2 cm. Myślę że dobrze byłoby przed siewem zaprawić czymś, ale nie próbowałam. Aha, czasem przędziorki lubią go posmakować, ale na te mam muchozol Ps. Czasem warto coś pokazać, niech inni też "chorują", niech świat pięknieje |
Autor: | Zdenerwowana [ 28.02.2015 09:56 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
tulsi pisze: Czasem warto coś pokazać, niech inni też "chorują", niech świat pięknieje Pięknie, ale też bardzo się wokół człowieka zacieśnia (mam bardzo mało miejsca na parapetach - właściwie nie mam go już wcale). Jakiej wysokości jest ten Twój kwiatek? |
Autor: | tulsi [ 28.02.2015 10:27 ] |
Tytuł: | Re: Wilec pierzasty. |
Zdenerwowana pisze: tulsi pisze: Czasem warto coś pokazać, niech inni też "chorują", niech świat pięknieje Cytuj: Pięknie, ale też bardzo się wokół człowieka zacieśnia (mam bardzo mało miejsca na parapetach - właściwie nie mam go już wcale). Jakiej wysokości jest ten Twój kwiatek? Taki jak drabinka, 50 cm. Byłby wyższy, ale choć nadal wypuszcza wąsy i pędy, to nie ma jak się piąć, więc tak zwisają lub czepiają się firanki czy sznurka od żaluzji. Widziałam wczoraj w ogrodniczym wyższa drabinkę z bambusa, taka ok. metra. Kupię ją, bo nowe nasionka już się namoczyły i dziś będę wysiewać do doniczki. Też nie dysponuję dużą ilością miejsca, ale zawsze coś tam jeszcze usiłuję wcisnąć I co roku jesienią obiecuję sobie że to koniec, ale gdzie tam........słoneczko podnosi się wyżej a ja sieję jak jakaś głupia |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |