Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Trifolium repens atropurpureum https://forum.swiatkwiatow.pl/trifolium-repens-atropurpureum-t9565.html |
Strona 1 z 3 |
Autor: | karlor [ 22.01.2013 22:53 ] |
Tytuł: | Trifolium repens atropurpureum |
Poszukuję nasion, sadzonek czy kłączy koniczyny białej odmiany atropurpurea . Wiem, że uprawa w naszym klimacie jest możliwa i jest uprawiana amatorsko . |
Autor: | Martyna480 [ 16.05.2013 11:20 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Panie Bogdanie - czy zdobył Pan już tę koniczynę odmiany Atropurpureum (Pentaphyllum, Dark dancer)? Znam ją bardzo dobrze i rzeczywiście w naszym klimacie bez problemu można ją uprawiać. Miałam ją około 10 lat w ogrodzie. Podczas remontu ogrodzenia niestety utraciłam cały okaz, "dzięki" ekipie budowlańców. Obecnie od ponad 4 lat bezskutecznie poszukuję sadzonki tej odmiany. W Polsce i w Niemczech. Nie ma jej, ani nie jest znana sprzedawcom. Gdyby Pan zdobył sadzonkę, to proszę dać znać. Będę miała na wymianę inną podobną odmianę o nazwie Dragon's blood. Mój mail: martyna480@wp.pl |
Autor: | karlor [ 02.06.2013 11:04 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Martyno. Ja nie wiem, czy przypadkiem o tej koniczynie nie dowiedziałem się od ciebie gdzieś tam . Niestety na razie bez skutku . |
Autor: | Martyna480 [ 27.01.2016 11:48 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
A oto zakończenie historii: W 2014r. Pan Bogdan (Karlor) zdobył sadzonki dzięki uprzejmości swojego znajomego, który przywiózł kilka egzemplarzy z zagranicy. Pan Bogdan uwzględnił również roślinki dla mnie, wcześniej kontaktując się ze mną i pytając, czy nadal poszukuję tego trifolium. Zatem znajomy wykonał również wspaniałą robotę i skutkiem tego otrzymałam od Pana Bogdana przesyłkę z koniczynkami jesienią 2014r. Powinnam była je wkopać do ogródka ale bałam się, że to już za późno (chyba był październik-listopad) i się nie przyjmą. Stały więc w kuchni na parapecie. Zima długa, a roślinki zaczęły marnieć. Jedna bardzo szybko została zjedzona przez ślimaki, które przyjechały ukryte w listkach. W doniczkach były także jakieś małe robaczki, które dopełniły dzieła i żadna sadzonka nie dotrwała do wiosny. Moja wina była tu ewidentna, że nie posadziłam ich jesienią do gruntu, bo u Pana Bogdana zimowały w gruncie i w szklarni i przeżyły. Pan Bogdan wiosną 2015r. przysłał mi kolejną sadzonkę. W odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu posadzona roślinka pięknie rozwinęła się do jesieni i na zimę pozostała w gruncie. Ona ma strefę mrozoodporności 4, dlatego jestem pewna, że wiosną w tym roku podzielę kępkę i z jednej zrobię już 3, gdyż roślinka pięknie przezimowała, pod koniec stycznia nadal jest zieloniutka, trochę klapnięta ale po roztopach się odrodzi. Panie Bogdanie - kłaniam się w pas w podziękowaniu za Pana zainteresowanie tą rośliną i aż tak duże zaangażowanie w zdobycie sadzonek. Od 2009r. poszukiwałam ich w Polsce bezskutecznie i do dziś (przez 7 lat poszukiwań) nie ma ich w ofercie żadnej szkółki ani sklepu ogrodniczego. A szkoda. |
Autor: | karlor [ 27.01.2016 12:30 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Ja myślę, że to nie koniec historii o trifolium . Moje sadzonki prawdopodobnie uschły . Przesadzone w inne miejsce w bryłę korzeniową wlazły mrówki i wysuszyły . W tym roku nie zaglądałem, czy coś zostało. Dobrze, że u ciebie się odrodziła i cała nadzieja w tobie, że masz roślinkę . Teraz byłby problem, bo te rośliny załatwiła Renata - eibergen, która tutaj ma temat: Kwiatkowe eksperymenty. Niestety od 6 sierpnia 2015 nie ma następnego wpisu . Nie wiadomo dlaczego |
Autor: | Majanda12 [ 27.01.2016 17:37 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Jeśli się uda przechować i rozmnożyć to ja też chętnie się jedną zaopiekuję, może uda się nam rozprzestrzenić stworaka po Polsce ... |
Autor: | BasiaK [ 27.01.2016 19:14 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Ja tę koniczynę kiedyś miałam, jeszcze w latach 90. zeszłego wieku. Ze dwa razy kupowałam, okazywała się krótkowieczna, chyba ze 2 lata u mnie wytrzymywała, jeśli pamiętam. Może dlatego nie ma jej w handlu, że się okazała słabizną? B. |
Autor: | Martyna480 [ 28.01.2016 08:54 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Moja poprzednia koniczyna - ta, którą mi budowlańcy uśmiercili - była kupiona właśnie w latach 90-tych. Może to był 1994 lub 1995r. I aż do 2008 roku rosła jak dzika. rozmnażałam ją i rozdawałam znajomym. Rosły duże kępy i kwitły. Lecz nagle, kiedy u mnie ich zabrakło, okazało się, że tym osobom, którym dałam sadzonki, to one też gdzieś przepadły. W sumie wcięło koniczynę na amen. Ja od wiosny zamierzam ją ostro rozmnażać. Im więcej osób dostanie sadzonkę, tym większa szansa pozyskać szczepki w razie potrzeby. Bogdan - czekamy co z Twoimi roślinkami. Ja sądzę, że się odrodzą. Koniczynie susza raczej nie szkodzi (tej na polu, a to przecież ten sam gatunek). |
Autor: | karlor [ 28.01.2016 11:32 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Patrząc przez okno, to wiosna tuż, tuż , ale poczekajmy do marca |
Autor: | BasiaK [ 28.01.2016 11:33 ] |
Tytuł: | Re: Trifolium repens atropurpureum |
Martyna480 pisze: Koniczynie susza raczej nie szkodzi (tej na polu, a to przecież ten sam gatunek). Od paru lat uprawiam inny gatunek - Trifolium rubens i ta wydaje się bardzo trwała. Repens nie chciała współpracować. Powodu nie znam. B. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |