Wyniosła roślina zwykle dwuletnia (czasami jednoroczna podobno; nie u mnie). Ładne kwiaty fioletowe lub białe, po nich pojawiają się owoce w kształcie charakterystycznych "talerzyków" ze srebrną papierowatą przegrodą. Po zdjęciu zewnętrznych okryw te przegrody lśnią i bez problemu łodyga z tymi resztkami się zasusza, stanowiąc świetny materiał na suche bukiety. W moich okolicach na te kwiaty mówi się "judaszowe srebrniki", pewnie dlatego, że błyszczące. Uprawa - zwykła ziemia ogrodowa, słońce lub półcień. Zwykle się sieje sama, bardzo obficie.
W tym roku wśród siewek pojawiła się pstrolistna:
A tak wyglądają zielonolistne w pełni kwitnienia:
B.
corocznie spooooro siewek zasila kompost 
są ambitniejsze rośliny.
Wiele lat temu wyhodowałem ją z nasion i od tamtej pory jest w ogrodzie. Sama się rozsiewa i w sumie szkoda byłoby ją wyrzucić. Jak już jest, to niech sobie rośnie 