Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Maliny https://forum.swiatkwiatow.pl/maliny-t1244-90.html |
Strona 10 z 15 |
Autor: | Zdenerwowana [ 18.03.2018 09:07 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
Ja mam jesienne. Nie znam odmiany, bo to siedlisko zostało sprzedane stadninie już dość dawno "z całym dobytkiem". Zawsze wiosną, gdy tylko temperatura się ustabilizuje, wyrywam/wyłamuję stare maliny. Robię to, gdy praktycznie młode jeszcze dobrze z ziemi nie wychodzą (te moje owocują na tegorocznych odrostach). Nigdy nie spotkałam żadnego robaka. |
Autor: | bez [ 18.03.2018 10:38 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
BasiaK pisze: A uprawiasz niezapominajki? Owszem, ale nie wśród malin. BasiaK pisze: Robaki w malinach miewam, ale głównie pod koniec owocowania. Uprawiam wyłącznie stary standard, czyli maliny letnie. I dbam też o mechaniczne usuwanie robaków (jeśli się znajdą) Tu widać przewagę ogrodów prywatnych nad działkami. U nas robaczywienie malin to plaga. Prawie wszyscy uprawiają maliny - żadnej izolacji. Próbowałem różnych metod walki, ale zaniechałem - nawet jak swoje zwalczę, to dolecą nowe. BasiaK pisze: tudzież natychmiast po owocowaniu usuwam stare pędy. Też usuwam, ale to nie ma wpływu na robaczywienie owoców. Zdenerwowana pisze: Ja mam jesienne. Nie znam odmiany, bo to siedlisko zostało sprzedane stadninie już dość dawno "z całym dobytkiem". Zawsze wiosną, gdy tylko temperatura się ustabilizuje, wyrywam/wyłamuję stare maliny. Robię to, gdy praktycznie młode jeszcze dobrze z ziemi nie wychodzą (te moje owocują na tegorocznych odrostach). Nigdy nie spotkałam żadnego robaka. No to spróbuj metody Wawika: zamiast wyłamywać pędy u podstawy, przytnij je np. do połowy, albo nie przycinaj wcale. To Ci przyspieszy owocowanie i robaki znajdziesz. |
Autor: | elka [ 18.03.2018 10:45 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
U mnie robaczki czasem bywają, ale w minimalnych ilościach i tylko na starych malinach, owocujących na dwuletnich pędach. Na Pokusie nigdy ich nie spotkałam, myślę, że istotny jest tu czas owocowania (kwitnienia). |
Autor: | Zdenerwowana [ 18.03.2018 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
bez pisze: zamiast wyłamywać pędy u podstawy, przytnij je np. do połowy, albo nie przycinaj wcale. To Ci przyspieszy owocowanie i robaki znajdziesz. Nie ma sensu przycinać do połowy, bo to uschnięte pędy są. A poza tym już chyba nie będę miała możliwości do przeprowadzania eksperymentów: prawdopodobnie odejdę na emeryturę, a to pociągnie za sobą zmianę miejsca zamieszkania... |
Autor: | wawik [ 18.03.2018 10:58 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
Zdenerwowana pisze: Nie ma sensu przycinać do połowy, bo to uschnięte pędy są. A poza tym już chyba nie będę miała możliwości do przeprowadzania eksperymentów: prawdopodobnie odejdę na emeryturę, a to pociągnie za sobą zmianę miejsca zamieszkania... Ewa widzę że rozmawiamy o dwóch różnych odmianach Na odmianach owocujących na pędach jednorocznych pędy ubiegłoroczne nie są uschnięte i właśnie na nich w tym roku po odcięciu samego wierzchołka który owocował w ub. roku będą wcześniejsze maliny nawet o miesiąc. |
Autor: | Zdenerwowana [ 18.03.2018 11:19 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
wawik pisze: widzę że rozmawiamy o dwóch różnych odmianach Na pewno rozmawiamy o różnych odmianach - u mnie maliny rosną na pędach pojawiających się wiosną, owocują i usychają. Jeśli byłby to duży areał, można by wiosną wjechać kosiarką (jesienią szkoda, bo owocują do mrozów), skosić wszystko, tak jak trawę i czekać na "wschody". |
Autor: | BasiaK [ 18.03.2018 13:22 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
bez pisze: BasiaK pisze: A uprawiasz niezapominajki? Owszem, ale nie wśród malin. Błąd. Niezapominajki odstraszają kistnika malinowca. Stosuję od lat i wydaje mi się, że efekty są niezłe. BasiaK pisze: tudzież natychmiast po owocowaniu usuwam stare pędy. bez pisze: Też usuwam, ale to nie ma wpływu na robaczywienie owoców. Ale ma na ogólną zdrowotność matecznika. B. |
Autor: | bez [ 18.03.2018 14:33 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
BasiaK pisze: Błąd. Niezapominajki odstraszają kistnika malinowca. Stosuję od lat i wydaje mi się, że efekty są niezłe. Ciekaw jestem jak to w praktyce wygląda. Masz może jakieś zdjęcie malinowo-niezapominajkowe ? BasiaK pisze: Ale ma na ogólną zdrowotność matecznika. B. Tak, tu pełna zgoda. |
Autor: | elka [ 18.03.2018 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
U mnie niezapominajki wysiewają się same pod drzewkami i w malinach. Pozwalam im tam rosnąć, ale nie wiedziałam, że jest z nich dodatkowa korzyść. Usuwam gdy przekwitną. Zawsze sporo się ich już wysieje. |
Autor: | BasiaK [ 18.03.2018 17:46 ] |
Tytuł: | Re: Maliny |
Zdjęcia nie, one się wysiewają u podnóża malin, a ja nie usuwam wszystkich siewek B. |
Strona 10 z 15 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |