Jak miło, ze ktoś się odezwa - mam na imie Ania

Zawilec japoński, Anemon japoński, lak, bodziszek, kleome, skrętnik gil, śnieżyca letnia, sasanki, floks szydlasty, Jeżówka, krokusy, skrętnik zwisający, konwalie, puya berteroni, trójeść amerykańska, guara, cerinte, nachyłek, batysja, wielosił błękitny, fuksja magellena, datura, przylaszkacza japońska, mak/mak wschodni, clematis włoski/botaniczny/nelly moser, podwójnik tangucki, celozja kłosowa, fuksja.

Popieram zdanie Wacława, będzie tylko łatwiej, pod dwoma warunkami.
Musisz mieć dostęp do niemal nieograniczonej ilości wody, szczególnie w porze suchej. No i kwestia ziemi.
Planujesz sadzić w donicach, czy w gruncie?
Ja mam doświadczenia z uprawy naszych roślin w klimacie podrównikowych suchym (północna Nigeria), temperatury podobne, deszcz przez kilka miesięcy w roku, mniej więcej od maja do września.

U mnie grunt odpadał, bo ziemia była zbyt jałowa, poza tym notoryczny brak wody.
Pozostawały spore gliniane donice, ziemia z farmy rogatych i woda, której dla donic można było jakoś przywieźć w razie awarii.

Rośliny rosły na okrągło, kwitły kilka razy do roku, po jakimś czasie wypadały, ale zwykle było to parę lat.

Tak więc jeśli masz dobrą ziemię i nieograniczony dostęp do wody, sadź co chcesz, tylko dobierz rośliny dla miejsc silnie nasłonecznionych