Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Pytanie odnośnie nasion
https://forum.swiatkwiatow.pl/pytanie-odnosnie-nasion-t9703-10.html
Strona 2 z 5

Autor:  kasia17071981 [ 11.02.2013 12:42 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Wiesz na czym można super sprawdzić ...na fasoli.
Po niej widać super że spęczniała :D , potem ją zasuszyć i znowu zamoczyć .
Zobaczę, bo mam w domu fasolę :lol: :lol:

Autor:  joozwa [ 11.02.2013 21:35 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Kasiu, ja fasoli akurat nie posiadam ;) Jak zrobisz eksperyment, napisz, wiedza jeszcze nikomu nie zaszkodziła :)
Tymczasem po ok. 10 godzinach w wodzie pierwsza porcja suszonych nasion napęczniała i wygląda podobnie, jak wyglądały wtedy w mokrych strąkach.
Czy wykiełkują, trzeba się przekonać, ale czuję, że będę miał nadprogramowe siewki igliczni :lol:

Autor:  kasia17071981 [ 11.02.2013 21:37 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Więc jak za dużo Ci wykiełkuje, będziesz obsadzał dzielnice miast :lol: :lol: :lol:

Autor:  joozwa [ 11.02.2013 21:43 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Wierz mi, że chętnie bym to zrobił, gdyby nie fakt, że nie ma to sensu. Miasto nie lubi zieleni, drzew w szczególności, bo przez nie nie ma miejsca do parkowania złomu na kółkach :)
A wracając do nasion - wykonam próby kiełkowania bo sama zdolność chłonięcia wody nie dowodzi, że zarodek żyje i wciąż możecie mieć rację :P

Autor:  kasia17071981 [ 11.02.2013 21:49 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Pewnie, zamiast zieleni by wchłaniała spaliny lepiej parkingi, :( ,,,
A co do nasion, posiałeś te świeże prosto z ziemi, te przesuszone co teraz napęczniały i dopiero będziesz sprawdzał czy wszystkie mają zdolność?
A potem te co dłużnej się suszą ?
Czekamy więc :roll: na rezultaty..

Autor:  joozwa [ 11.02.2013 21:57 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Mokrych nie siałem, bo interesowało mnie tylko czy spęczniałe przeżyją suszenie :) Założyłem, że mokre w strąkach żyją a od kiełkowania powstrzymuje je tylko niska temperatura. Czyli można powiedzieć, że mój eksperyment nie ma 'grupy kontrolnej', ale usprawiedliwiam się faktem, iż ja na tyle sadzonek nie mam miejsca, a przecież jak wzejdą to wiadomo, że nie wyrzucę, bo szkoda :P

Autor:  karlor [ 11.02.2013 22:47 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Łukasz, czy zamierzasz pisać w przyszłości pracę doktorską na temat pęczniejących nasion ;) :lol: . Na pewno bardzo ciekawy temat 8-)

Autor:  joozwa [ 12.02.2013 08:42 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Na ten temat to już pewnie jest napisana i to niejedna :D Ja się ograniczę do sprawdzenia, czy warto schylać się po nasiona, czy lepiej wejść po drabinie ;)

Autor:  Debra [ 12.02.2013 09:45 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Wątek nie tylko ciekawy, ale wielce zabawny :D
Będę śledzić z uwagą i przyjemnością.
Łukaszu masz świetne pomysły i dociekliwy umysł.

Autor:  joozwa [ 12.02.2013 15:12 ]
Tytuł:  Re: Pytanie odnośnie nasion

Dobrze, że tak uważacie, bo już myślałem, że mnie pogonicie z takim tematem :D Ogólnie interesuję się nieco kwestią trwałości i długiego przechowywania nasion.

Po 24 godzinach 'namakania i namiękania' w wodzie - pierwsza porcja posiana :) Teraz podlewać i czekać.

Strona 2 z 5 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/