Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Róże i ich szkodniki. https://forum.swiatkwiatow.pl/roze-i-ich-szkodniki-t14665.html |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Hanaa [ 24.05.2017 16:10 ] |
Tytuł: | Róże i ich szkodniki. |
Na mojej 9 letniej największej róży w tym roku na młodych pędach zauważyłam sklejone liście (nie zawinięte w rurki). Po rozklejeniu znalazłam takie gąsienice. Załącznik: Po złapaniu gąsienie wypuszczają pajęczynkę i starają się spaść na niej na ziemię. Zawiązki pąków tam znajdujące się zostały zniszczone. Liście dziurawe, zdeformowane. Załącznik: Oprysk Mospilanem niewiele dał, ponieważ gąsienice schowane w liściu niewiele się nim przejęły. Część wyłapałam ręcznie, najpewniej nie wszystkie, zastanawiam się nad bardziej radykalnym środkiem. Nigdy takiego pasożyta na różach u mnie nie było w necie też nie znalazłam, zastanawiam się czy to nie jest pasożyt pochodzący z sąsiednich świerków, ale obok rośnie wajgela i żylistek i na nich nie widać nic złego. Może ktoś już miał z nimi do czynienia? Szkoda mi róży, zawsze zaczynała kwitnienie pod koniec maja, teraz bardzo marnie wygląda. |
Autor: | Hanaa [ 26.05.2017 14:15 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Z tego widzę, że nikt nie miał do czynienia z tymi szkodnikami. Kupiłam Decis i wczoraj opryskałam. Mam nadzieję, że jeśli pozostały jakieś niedobitki , to zginęły, będę kontrolować. Już dzisiaj roślina wygląda lepiej. |
Autor: | elka [ 26.05.2017 15:00 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Hanaa pisze: widzę, że nikt nie miał do czynienia z tymi szkodnikami. Nie widziałam nawet, przejrzałam też trochę w necie, ale bezskutecznie. U siebie tylko parę mszyc zauważyłam, Emulpar załatwił sprawę. |
Autor: | Hanaa [ 26.05.2017 18:28 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Cytuj: przejrzałam też trochę w necie Elu, również zanim tutaj wpisałam szukałam kto zacz. W szkodnikach róż nie znalazłam podobnych, inne owszem. Dlatego myślę, ze to gąsienice niekoniecznie przywiązane do róż, tylko może występujące gościnnie niejako przy okazji. Kiedyś widziałam podobne w lasku brzozowym - opuszczały się na pajęczynkach w stronę ziemi, również zielone. Boję się, że przepoczwarzą się w ziemi i zrujnują mi ogród w następnym roku. |
Autor: | elka [ 26.05.2017 19:33 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Wrzuć na fotooznaczanie. Ktoś powinien rozpoznać, sama jestem ciekawa. Zazwyczaj szybko jest odpowiedź. |
Autor: | Hanaa [ 28.05.2017 19:34 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Dzięki za link. Wczoraj zarejestrowałam się tam i podałam zdjęcia co powyżej. Jak na razie były tylko oglądane. Może ktoś będzie wiedział. |
Autor: | skorpion83 [ 20.07.2017 09:40 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Witam, pierwszy raz jestem na tej stronie także proszę o wyrozumiałość i pomoc. Kupiłem różę pnącą, przyszła z kilkoma żółtymi liśćmi, po przesadzaniu okazuje się, że żółtych liści przybywa i tylko kilka zostało zielonych. Proszę o pomoc - CZERWONA RÓŻA PNĄCA PAUL'S SCARLET CLIMBER. W załączniku zdjęcie chorej roślinki |
Autor: | skorpion83 [ 20.07.2017 09:45 ] | ||
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. | ||
Zdjęcie rośliny
|
Autor: | Hanaa [ 20.07.2017 16:50 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Muszę powiedzieć, że niestety, ale sadzonka wygląda na bardzo malutką . Nie wiem jakie ma korzenie, jeśli były w miarę przyzwoite (kilka korzonków większych i choć kilka drobnych), to jest nadzieja, ze wyrośnie. Moim zdaniem liście zasychają, ponieważ nie mają możliwości pobierania i odżywiania się. To nie jest choroba, ani szkodniki. Radzę zostawić jak jest, sprawdzać wilgotność podłoża, podlewać dopiero jak wierzchnia warstwa wyschnie (żeby nie przelać), nie nawozić, (żeby nie spalić korzeni) i uzbroić się w cierpliwość. Pnące róże są odporne i żywotne, jeśli uda się jej lepiej ukorzenić powinna wypuścić od korzenia nowy pęd. Życzę powodzenia. |
Autor: | aniula89 [ 20.07.2017 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Róże i ich szkodniki. |
Hanaa pisze: Z tego widzę, że nikt nie miał do czynienia z tymi szkodnikami. ja miałam nie wiem czy to te same, moje pożerały całe liście zostawały tylko żyłki ... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |