Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Grubosze (Crassula) https://forum.swiatkwiatow.pl/grubosze-crassula-t3022.html |
Strona 1 z 61 |
Autor: | Anna26 [ 21.09.2011 15:29 ] |
Tytuł: | Grubosze (Crassula) |
Doradźcie proszę, w jaki sposób mam ukorzenić Hobbita, zaschnięta koncówke dac od razu do ziemi? Wiem że musi mieć drenaż i przepuszczalne podłoże, ukorzeniać z ukorzeniaczem? |
Autor: | Badi [ 21.09.2011 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Grubosz Hobbit |
Grubosze bardzo łatwo się ukorzeniają i ukorzeniacz mógłby jedynie zaszkodzić Wystarczy że umieścisz "szczepkę" w doniczce wypełnionej przepuszczalną ziemią najlepiej taką dla kaktusów i sukulentów, ale myślę że ziemia taka uniwersalna z dodatkiem piasku też by się sprawdziła no i oczywiście podlejesz. Po tygodniu może dwóch będziesz miała dobrze ukorzenioną sadzonkę |
Autor: | Anna26 [ 21.09.2011 16:54 ] |
Tytuł: | Re: Grubosz Hobbit |
Dziękuje za szybką odp. pozdrawiam!! |
Autor: | palkawipa [ 17.11.2011 22:04 ] |
Tytuł: | Grubosz - co jak i kiedy? :( |
Witam Mój problem dotyczy Grubosza drzewiastego. Otóż przejełam go po ciotce ale niewiem w jakim jest wieku aktualnie gdyż wygląda bardzo dojrzale i okazale. Mam co do niego duże plany związane z przesadzeniem, przycięciem i uprawianiem na drzewko bonsai i tu się zaczynają schody i to spore... Jest on posadzony w donicy(pożniej zobaczycie na zdjęciach), która jest drewniana i dosyć wysoka, niewiem kiedy i czy w ogole byl on przesadzany ale przycinany byl a wiem to bo sa slady na pienkach w ksztalcie blizn, i teraz moje zasadnicze pytania: 1. Czy mogę przesadzić to drzewko z tej donicy przy czym chcialabym troczeczke przyciac korzenie jesli beda dosc spore i wsadzic go do niskiej ale szerokiej i ceramicznej donicy(jakiej mieszanki wtedy do tego użyć)? 2. Czy i w jaki styl sie zaglebic przy wzieciu pod uwage jego pokroju i sposobu w jaki sie rozgaleził? Załącznik: Załącznik:
Komentarz: z góry 323.JPG [ 53.99 KiB | Przeglądany 7259 razy ] Załącznik: 634.JPG [ 45.53 KiB | Przeglądany 7260 razy ] Załącznik: 754.JPG [ 23.37 KiB | Przeglądany 7260 razy ] Załącznik: 846.JPG [ 24.77 KiB | Przeglądany 7262 razy ] Załącznik: 9786.JPG [ 27.17 KiB | Przeglądany 7261 razy ] Załącznik: 645.JPG [ 42.05 KiB | Przeglądany 7259 razy ] Załącznik: 7867.JPG [ 32.95 KiB | Przeglądany 7261 razy ] Załącznik: 7867.JPG [ 32.95 KiB | Przeglądany 7261 razy ] |
Autor: | elka [ 19.11.2011 16:47 ] |
Tytuł: | Re: Grubosz - co jak i kiedy? :( |
Nie jestem mocna w sztuce bonsai - sama dopiero eksperymentuję z jednym okazem (Portulacaria afra). Na pewno możesz go przyciąć, nawet mocne obcięcie tym roślinkom nie szkodzi. Nie jestem pewna czy płytka donica będzie odpowiednia - duży ciężar części nadziemnej może wywrócić roślinkę. Na Twoim miejscu poczekałabym do wiosny. Przez zimę można trochę poczytać literaturę na tem temat, obejrzeć fotki uformowanych egzemplarzy. Jeżeli zdecydowałabyś się przyciąć korzenie, to chyba stopniowo przez kilka lat dochodząc do pożądanego kształtu (wsadzając w nieco płytsze i szersze pojemniki). Może warto wyeksponować pień obcinając dolne pędy? Chyba warto skrócić te długie. Jeżeli masz możliwość, na lato wystaw go na powietrze. Mam nadzieję, że pochwalisz się swoimi pracami - jestem ciekawa jak Ci się uda. |
Autor: | palkawipa [ 20.11.2011 09:26 ] |
Tytuł: | Re: Grubosz - co jak i kiedy? :( |
Jasne że się pochwale, narazie jestem na etapie czytania i "rozmyślań" na ten temat bo bardzo niechce zepsuć tego drzewka przez nieodpowiedni dobór stylu czy zbyt duże przycięcie także powoli powoli będę się zdobywać na odwagę... |
Autor: | VeRoNa [ 26.11.2011 17:10 ] | |||||
Tytuł: | Re: Grubosz - co jak i kiedy? :( | |||||
Bonsai z dzrewka szczęścia to naprawdę dobry pomysł. Sama posiadam 3 donice z tą rośliną i każdą formuję na inne drzewko praca na bonsai jest bardzo czasochłonna, a styl oczywiście zależy tylko i wyłącznie od Twojej wyobraźni. Co do przycinania korzeni to ja bym uważała. Generalnie jest zasada: obcinamy tyle korzeni ile liści - aby zachować równowagę. Wbrew pozorom drzewka szczęścia nie mają zbyt grubych i okazałych korzeni. Tak jak pisała Elka - płaska donica może okazać sie za lekka - ta, którą masz obecnie jest bardzo klimatyczna zmienić tylko podstawkę i bonsai będzie się w niej super prezentować! Ja swoje drzewka też trzymam w zwykłych (nie-bonsaiowych) doniczkach. Grubosze powinno się przycinać, nawet jeśli nie zamierzamy stworzyć bonsai. Przycinanie służy roślnie, która odwdzięcza się nam nowymi pędami z większymi liśćmi. Brak przycinania powoduje zdziczenie drzewka, słaby porost listkami, które stają się coraz mniejsze, powyciąganie sie pędów, na których pojawiają się korzenie i całość wygląda nieładnie. ja swoje drzewka przycinam raz na 2 lata - w tym roku "ogoliłam" je do samych gałęzi, poniżej zdjęcia.
|
Autor: | kasia17071981 [ 17.03.2013 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Grubosze (Crassula) |
Piękne grubosze mi wpadł w oko Crassula pyramidalis i Grubosz widłakowaty. To Twoje okazy Elu? Ja mam na razie jeden ale czekam na jeszcze 2 |
Strona 1 z 61 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |