Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Nalewki -
https://forum.swiatkwiatow.pl/nalewki-t9492.html
Strona 1 z 6

Autor:  hana [ 29.08.2008 08:28 ]
Tytuł:  Nalewki -

Każdy w swoim ogrodzie ma kwitnące i owocujące drzewa, krzewy i warzywa. Mój ogródek to bardziej arboretum. W żywopłocie zgodnie rosną bzy, śliwy, wiśnie, czarna porzeczka i orzech laskowy. Obok rosną stuletnie jabłonie. Przepyszna papierówką, stare odmiany antonówki. Nie mam kiwi ani brzoskwiń, klimat nie pozwala, ale mam sporo innych drzew i krzewów. Obszar na którym drzewa, krzewy, kwiaty, warzywa, a nawet spory las brzozowy rosną ze sobą we wspanialej harmonii to 2 ha. Mam miejsce ,gdzie rosną świerki, rozłożysty dąb, prawdziwki, a nawet zgraja dorodnych maślaków. Stworzył się tam wspaniały mikroklimat, uwielbiam to miejsce, ten zapach.
Za oknem pada i taki prawie cały sierpień. Pod drzewami ciągle pełno jabłek i śliwek.Robiłam rożne przetwory, mam ich masę,ale może by tak spróbować coś innego :!:
Macie swoje ulubione wypróbowane przepisy na nalewki? Czy nie chcielibyście się z nami nimi podzielić :?: Miło by było. Ja np. chciała bym zrobić z raz nalewkę :lol:.

POZDRAWIAM

Autor:  gregorius [ 29.08.2008 19:40 ]
Tytuł:  Re: Nalewki -

Elu, zazdroszczę Tobie tego 2 ha azylu. Tak o nim piszesz, że w moich oczach jawi się jak raj, wspaniale mieć na własność takie miejsce i jeszcze ze starymi drzewami, laskiem brzozowym itd. Zaszyć się w takim miejscu, choć na chwilę to jakby stąpać po innym świecie, zdala od cywilizacyjnego pośpiechu, często pięknej ale i brutalnej rzeczywistości.
Może u mnie nie ma tyle wspaniałych i wiekowych drzew, ale kilka sędziwych jabłoni, gruszy, śliw jest. Ile mają tego dokładnie nie wiem, ale moja miejscowość powstawała na przełomie lat 20/30. Więc pewnie mają blisko 80 :) . Ponieważ czas biegnie a one narażone na otwarte wiatry, dlatego też przez ostatnie lata powoli się wykruszają i w ich miejsce sadzone są nowe, choć to już nie to samo. U mnie są i grusze (5), jabłonie (8), czereśnie (3), śliwy (w tym żółte)(19), wiśnie (3), brzoskwinie (2), orzech włoski (1). Duża część z nich to młode drzewa, więc owoców nie ma za wiele :) a przetwory, kiedyś za dzieciaka, to pamietam, że była ich masa, teraz już to zanikło :(

Autor:  hana [ 29.08.2008 20:47 ]
Tytuł:  Re: Nalewki -

Wiesz,dziwi mnie i to bardzo,ze takie rzeczy powoli zanikaja.Chcemy byc nowoczesni wiec badzmy. Dlaczego jednak mamy zapomniec czasy dziecinstwa;smaki,zapachy? Ja ich nie zapominam ale staram sie odtworzyc. Mam nadzieje,ze wytrwam w tym co robie. Jezeli chodzi o miejsce zamieszkania. Mieszkam 30 km od miasta,na wsi na kolonii w pieknej dolinie wokolo laki,a poza nimi las.Wiec juz tutaj tworzy sie mikroklimat. Z okien mieszkania widac jak na wzniesieniu zatrzymuja sie samochody,ludzie wysiadaja robia zdjecia.Nie zamienilabym tego miejsca na inne. Ty tez masz Swoj azyl,Swoje miejsce gdzie mieszkasz-wypoczywasz,piekne zreszta.

POZDRAWIAM ;)

Autor:  Psychomona [ 17.03.2009 19:54 ]
Tytuł:  Re: Nalewki -

hana pisze:
Macie swoje ulubione wyprobowane przepisy,czy nie chcielibyscie sie z nami nimi podzielic :?: .Milo by bylo.Ja np chcialabym zrobic z raz nalewke :lol:


ja robilam nalewki z wisni i sliwowice...sliwowica wyszla srednia,ale z wisni nalewka przepyszna...
A wiec:
-wisnie
-wodka
-cukier
wrzucalam wydrylowane wisnie do butelki zasypywalam cukrem i zakrecalam.
Dziennie trzapalam butelka przez ok 2 tygonie,w tym czasie cukier sie rozpuszczal i robil sie sok.
Przez ok 2 tyg.(najlepiej sprawdzac wlasnie po cukrze jesli juz sie roztopil to jest ok).
Pozniej mieszalam wode z wodka(zalezy jakie kto lubi mocne-ja slabe wiec mniej wodki) i dodawalam do smaku cukru jeszcze.
To zakrecalam i po jakims tygodniu dopiero mozna bylo pic...smakowalo wysmienicie :D no i szybko sie skonczylo :lol:
Ze sliwkami taksamo robilam,ale nie wyszlo zbyt dobre.

nogros pisze:
Elu zazdroszczę Tobie tego 2 ha azylu. Tak o nim piszesz, że w moich oczach jawi się jak raj


ojj to samo sobie pomyslalam :D

ja mam tylko 500 m kw i to zdecydowanie za malo :| ,ale lepsze to niz nic :lol:

Autor:  hana [ 21.03.2009 16:28 ]
Tytuł:  Re: Nalewki-

Psychomona pisze:

ojj to samo sobie pomyslalam :D

ja mam tylko 500 m kw i to zdecydowanie za malo :| ,ale lepsze to niz nic :lol:


Moniko - tak masz na imię ? Po pierwsze dzięki za odwagę , po drugie dzięki za przepis ;) . Wiesz zabawne ale taką szybką nalewkę dawno temu robiła moja mama i smakowała :) , niestety ja nigdy się w to nie bawiłam ,mało tego nie spisałam w jaki sposób była robiona a powinnam . Ponieważ chętnych w domu na takie smakowitości nie brakuje , mam nadzieję że i mieszać butelką będzie komu :twisted: .
Co do wielkości mojego ogrodu , życia nie starczy by go zagospodarować w sposób jaki by się chciało :lol: . Na razie część przydomowa i warzywniak . Mam nadzieję jednak że malutkimi kroczkami .........

Autor:  iskra_86 [ 13.10.2012 18:20 ]
Tytuł:  Nalewki

Pigwowce umyte, porozcinane na 4 części bez pestek i zasypane cukrem puszczają sok z czasem zostaną zalane spirytusem i będzie z nich zapewne przepyszna nalewka.

Załączniki:
Komentarz: Pigwowce zasypane cukrem
DSC06323.JPG
DSC06323.JPG [ 72.67 KiB | Przeglądany 1385 razy ]
Komentarz: jeszcze sporo zostało, ale to już oddam komuś bo za dużo tego owocu...
DSC06310.JPG
DSC06310.JPG [ 115.2 KiB | Przeglądany 1384 razy ]

Autor:  iskra_86 [ 14.11.2012 18:47 ]
Tytuł:  Re: - Nalewki

No i już zrobione nalewki. Jutro wrzucę fotkę tego jakże słomkowego trunku. Moc ma konkretną, dziś smakowali... Ponoć dobre, ja nie próbowałam, uważam że powinna jeszcze poleżakować.

Autor:  floks [ 14.11.2012 20:34 ]
Tytuł:  Re: - Nalewki

Iskro szkoda zalewać :( za duże ubytki :) lepiej do gorzałki dolać 50ml soku. Sam się naciąłem w tym roku i butelka wsiąkła w pigwę i nie do odzyskania :(

Autor:  iskra_86 [ 15.11.2012 13:01 ]
Tytuł:  Re: - Nalewki

Mnie nic nie wsiąkło :) trzeba pierw zasypać cukrem i dość długo odczekać aż sie wytworzy sok, a potem uzupełnić spirytusem no i znów odczekać z tydzień lub więcej, potem zlewamy rozcieńczamy wodą by nie było za ostre owoce przepłukujemy jeszcze raz w słoiku spirytus z wodą i zlewamy do garnka. Następnie do butelek i gotowe. Im dłużej będzie stało już w butelkach tym będzie lepsze.

Załączniki:
Komentarz: Gotowe Pigwówki
DSC06433.JPG
DSC06433.JPG [ 86.71 KiB | Przeglądany 1307 razy ]

Autor:  gregorius [ 15.11.2012 14:51 ]
Tytuł:  Re: - Nalewki

Jak smaczna, to nie wiem czy te butelki za długo postoją :lol:

Strona 1 z 6 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/