Witam,
stałam się entuzjastką zwisających lwich paszczy. Sadzonki wyhodowane z nasion posadziłam w misie oraz w kompozycji w donicy kaskadowej.
Rośliny bardzo się rozrastają. Na razie wśród rozkwitających kwiatków nie powtarzają się kolory. Samych odcieni różu jest w tej chwili pięć.
Wyobrażam sobie, że te pospolite kwiatki w pełnym rozkwicie będą bardzo dekoracyjne. Mają takie śliczne pyszczki i kolory. Ważne również, że podobno kwitną aż do października.
Załącznik:
7.jpg [ 220.14 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
1.jpg [ 156.91 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
2.jpg [ 158.87 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
3.jpg [ 156.03 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
4.jpg [ 139.29 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
5.jpg [ 149.83 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
6.jpg [ 151.8 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
8.jpg [ 125.77 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Załącznik:
9.jpg [ 157.23 KiB | Przeglądany 1005 razy ]
Warto je popularyzować. U mnie tak jak u Eli są tradycyjne formy tych kwiatów 
Trzeba przyznać, że są bardzo fotogeniczne, tak więc nie żałuj nam fotek 
