Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Glorioza (Gloriosa rothschildiana)
https://forum.swiatkwiatow.pl/glorioza-gloriosa-rothschildiana-t14750.html
Strona 1 z 9

Autor:  elka [ 07.07.2017 12:17 ]
Tytuł:  Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

To ciekawe pnącze nie ma jeszcze u nas własnego wątku, a chyba na to zasługuje.
Swoją mam od kilku lat (z wymiany forumowej). Wcześniej próbowałam z kupnym kłączem, ale nie wyrastały. Dopiero po jakimś czasie doczytałam, że często mają uszkodzony pąk i dlatego nie rosną.

Sadzę bulwy dość późno ze względu na brak miejsca. Wchodzi w kwitnienie troszkę później, ale mi to nie przeszkadza.
Pierwszy kwiat już przekwitł, pokazywałam wcześniej w swoim wątku. Dzisiaj możemy zobaczyć kolejne kwiaty i pąki w różnej fazie rozwoju.

Załączniki:
g1.JPG
g1.JPG [ 75.31 KiB | Przeglądany 1757 razy ]
g2.JPG
g2.JPG [ 69.03 KiB | Przeglądany 1757 razy ]
g3.JPG
g3.JPG [ 56.81 KiB | Przeglądany 1757 razy ]
g4.JPG
g4.JPG [ 61.83 KiB | Przeglądany 1757 razy ]

Autor:  jaga51 [ 11.07.2017 22:09 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Piękna roślina, podziwiam tylko u Was, na żywo nie mam gdzie.

Autor:  niula [ 12.07.2017 05:00 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Kwiaty wyjątkowe Elu.Jest po prostu cudna.
Ja też będę podziwiać tutaj bo moja mimo, że mam drugi sezon za nic nie chce zakwitnąć .Nie wiem dlaczego i co jej nie pasuje.W domu szalała a jak poszła na ogród stanęła i stoi.Chyba się rozstaniemy.
Do wątku będę zaglądać może znajdę przyczynę jej buntu.

Autor:  Hortensja13 [ 12.07.2017 07:35 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Pięknie Ci zakwitła. :yahoo: Bardzo ciekawa jest ta roślinka. :bye:

Pozdrawiam

Autor:  elka [ 12.07.2017 08:15 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

jaga51 pisze:
podziwiam tylko u Was, na żywo nie mam gdzie.

Jadziu, jakąś donicę i miejsce dla niej zawsze znajdziesz :rotfl2:

niula pisze:
W domu szalała a jak poszła na ogród stanęła i stoi.
.
Mam informacje w książce, że jeśli jest mało kwiatów, to w poprzednim sezonie była za mało dokarmiana lub przezimowała w zbyt niskiej temperaturze. Moja ma nawóz wolnodziałający, a zimuje w ok. 10 °C.
Wysadzam zawsze późno żeby miała dość jasno od początku.

Hortensja13 pisze:
Pięknie Ci zakwitła.

:thankyou:

Autor:  eDorka [ 12.07.2017 17:57 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Ja po raz pierwszy podziwiałam u siebie, w pierwszym roku nie umiałam jakoś zapewnić jej właściwych warunków.
Od Eli :heart:

Załączniki:
20170604_165449.jpg
20170604_165449.jpg [ 87.64 KiB | Przeglądany 1714 razy ]
20170609_084949.jpg
20170609_084949.jpg [ 113.61 KiB | Przeglądany 1714 razy ]

Autor:  niula [ 12.07.2017 18:17 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Ślicznotki te Wasze gloriozy.
Elu dziękuję za podpowiedz :kisshug:
W ub roku miała nawóz w granulkach długo działający,trzy miejsca jej dopasowywałam.Nie zakwitła.Zimowała w kanciapie po zsypie Temperatura tam 14-18 st.Zimuję tam olki,bugenvile itd.Z jednej
' V' miałam 4szt kłącza .Dwa bardzo grube i duże i dwa mniejsze.Zdrowe i jędrne,nie uszkodziłam. Te posadzone są duże i jak napisałam w domu ledwo dawałam radę zawijać a jak pojechała na ogród stanęła jak wryta. Granulki Osm...... ma podlewam deszczówką.Miejsca z ub roku odpadły.Teraz ma słonecznie rano i o zachodzie a w południe jasno przy cieniowałam południowe słońce matą trzcinową.miejsce zaciszne.Ma wilgotno ale nie mokro.
Nie wiem co jej nie halo :rotfl2:
..

Autor:  elka [ 14.07.2017 23:14 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Za bardzo jej dogadzasz :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:
Może potrzebuje czasu na dostosowanie do warunków i zakwitnie później.

Autor:  niula [ 15.07.2017 07:39 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Widocznie opiekuńczość jej nie służy.Zatem teraz ją będę ignorować co nie znaczy ,że ją całkowicie zaniedbam.Niech teraz ona się wysili żeby zwróciła moją uwagę.Jeśli nie zakwitnie w przyszłym roku miejscówka będzie dla chętnych do współpracy i nie mniej pięknych.

Autor:  elka [ 16.10.2017 15:53 ]
Tytuł:  Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana)

Dzisiaj wyciągnęłam kłącza z ziemi. Dobrze, że to zrobiłam teraz, bo okazało się, że jedno zaczęło gnić. Za późno zabrałam je pod dach i już jedna zasychała, a jeszcze deszcz na nią padał. Pozostałe są tłuściutkie jak nigdy wcześniej :rotfl2:

Załączniki:
glorioza.JPG
glorioza.JPG [ 510.64 KiB | Przeglądany 1636 razy ]

Strona 1 z 9 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/