Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Glorioza (Gloriosa rothschildiana) https://forum.swiatkwiatow.pl/glorioza-gloriosa-rothschildiana-t14750.html |
Strona 1 z 9 |
Autor: | jaga51 [ 11.07.2017 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Piękna roślina, podziwiam tylko u Was, na żywo nie mam gdzie. |
Autor: | niula [ 12.07.2017 05:00 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Kwiaty wyjątkowe Elu.Jest po prostu cudna. Ja też będę podziwiać tutaj bo moja mimo, że mam drugi sezon za nic nie chce zakwitnąć .Nie wiem dlaczego i co jej nie pasuje.W domu szalała a jak poszła na ogród stanęła i stoi.Chyba się rozstaniemy. Do wątku będę zaglądać może znajdę przyczynę jej buntu. |
Autor: | Hortensja13 [ 12.07.2017 07:35 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Pięknie Ci zakwitła. Bardzo ciekawa jest ta roślinka. Pozdrawiam |
Autor: | elka [ 12.07.2017 08:15 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
jaga51 pisze: podziwiam tylko u Was, na żywo nie mam gdzie. Jadziu, jakąś donicę i miejsce dla niej zawsze znajdziesz niula pisze: W domu szalała a jak poszła na ogród stanęła i stoi. .Mam informacje w książce, że jeśli jest mało kwiatów, to w poprzednim sezonie była za mało dokarmiana lub przezimowała w zbyt niskiej temperaturze. Moja ma nawóz wolnodziałający, a zimuje w ok. 10 °C. Wysadzam zawsze późno żeby miała dość jasno od początku. Hortensja13 pisze: Pięknie Ci zakwitła. |
Autor: | eDorka [ 12.07.2017 17:57 ] | |||
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) | |||
Ja po raz pierwszy podziwiałam u siebie, w pierwszym roku nie umiałam jakoś zapewnić jej właściwych warunków. Od Eli
|
Autor: | niula [ 12.07.2017 18:17 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Ślicznotki te Wasze gloriozy. Elu dziękuję za podpowiedz W ub roku miała nawóz w granulkach długo działający,trzy miejsca jej dopasowywałam.Nie zakwitła.Zimowała w kanciapie po zsypie Temperatura tam 14-18 st.Zimuję tam olki,bugenvile itd.Z jednej ' V' miałam 4szt kłącza .Dwa bardzo grube i duże i dwa mniejsze.Zdrowe i jędrne,nie uszkodziłam. Te posadzone są duże i jak napisałam w domu ledwo dawałam radę zawijać a jak pojechała na ogród stanęła jak wryta. Granulki Osm...... ma podlewam deszczówką.Miejsca z ub roku odpadły.Teraz ma słonecznie rano i o zachodzie a w południe jasno przy cieniowałam południowe słońce matą trzcinową.miejsce zaciszne.Ma wilgotno ale nie mokro. Nie wiem co jej nie halo .. |
Autor: | elka [ 14.07.2017 23:14 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Za bardzo jej dogadzasz Może potrzebuje czasu na dostosowanie do warunków i zakwitnie później. |
Autor: | niula [ 15.07.2017 07:39 ] |
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) |
Widocznie opiekuńczość jej nie służy.Zatem teraz ją będę ignorować co nie znaczy ,że ją całkowicie zaniedbam.Niech teraz ona się wysili żeby zwróciła moją uwagę.Jeśli nie zakwitnie w przyszłym roku miejscówka będzie dla chętnych do współpracy i nie mniej pięknych. |
Autor: | elka [ 16.10.2017 15:53 ] | ||
Tytuł: | Re: Glorioza (Gloriosa rothschildiana) | ||
Dzisiaj wyciągnęłam kłącza z ziemi. Dobrze, że to zrobiłam teraz, bo okazało się, że jedno zaczęło gnić. Za późno zabrałam je pod dach i już jedna zasychała, a jeszcze deszcz na nią padał. Pozostałe są tłuściutkie jak nigdy wcześniej
|
Strona 1 z 9 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |