Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Fygelius (Phygelius aequalis)
https://forum.swiatkwiatow.pl/fygelius-phygelius-aequalis-t13924-40.html
Strona 5 z 11

Autor:  lucy23-61 [ 21.09.2017 21:37 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

A mnie się wyjątkowo nie podoba :rotfl2:
Nowe postanowienie(po wrażeniach z wnoszeniem tego jeszcze nie wszystkiego) - w przyszłym sezonie będę sama siebie bić po łapach jak coś mi się zachce.

Autor:  elka [ 21.09.2017 23:02 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

U mnie będzie zimował w gruncie...

Autor:  BasiaK [ 22.09.2017 09:26 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

lucy23-61 pisze:
Nowe postanowienie(po wrażeniach z wnoszeniem tego jeszcze nie wszystkiego) - w przyszłym sezonie będę sama siebie bić po łapach jak coś mi się zachce.

To tzw. dowcip stulecia :rotfl:
Może otworzymy wątek pt. "ile roślin mi przybyło w tym roku" ? :rotfl2:

B.

Autor:  Hortensja13 [ 22.09.2017 10:52 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

Elu, figielek fajnie Ci kwitnie :yahoo: Przezimuje :thumbsup: :flower5:

Autor:  elka [ 22.09.2017 11:00 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

BasiaK pisze:
Może otworzymy wątek pt. "ile roślin mi przybyło w tym roku" ? :rotfl2:

B.

:rotfl2:
Dobry pomysł, otwieraj :sun:
Właśnie stwierdziłam niedawno, że opuncje zostają w gruncie, więc jest miejsce na parę ciernistych. Są w drodze :rotfl:

Autor:  jaga51 [ 23.09.2017 20:07 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

BasiaK pisze:
lucy23-61 pisze:
Nowe postanowienie(po wrażeniach z wnoszeniem tego jeszcze nie wszystkiego) - w przyszłym sezonie będę sama siebie bić po łapach jak coś mi się zachce.

To tzw. dowcip stulecia :rotfl:
Może otworzymy wątek pt. "ile roślin mi przybyło w tym roku" ? :rotfl2:

B.

:rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:

Autor:  kasia17071981 [ 24.09.2017 07:48 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

u Mnie się zadomowił,
:clapping2:
Ciekawe jakie ma nasionka pewnie drobne
Cudnie kwitnie :yahoo:

Autor:  niula [ 24.09.2017 12:35 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

Elka szkoda go. Nie ryzykuj.Właśnie dziś oglądałam program w którym go pokazywano.Osoba która go ma chowa go na zimę po trzech nie udanych próbach zimowania w gruncie w okolicy Szczecina.
Jest taki ładny i spory krzaczek może urosnąć.

Autor:  elka [ 24.09.2017 13:33 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

Jedną zimę ma już za sobą w gruncie. Przemarzła góra, ale ładnie odbił od korzenia. Oczywiście był okopczykowany i zabezpieczony włókniną.
Zobaczymy jakie będą prognozy na zimę.

Autor:  BasiaK [ 24.09.2017 14:11 ]
Tytuł:  Re: Fygelius (Phygelius aequalis)

W okolicach Krakowa wytrzymał w gruncie jedną zimę, drugiej już nie. Koleżanka mnie namawiała, ale powiedziałam, niech sama testuje :)

B.

Strona 5 z 11 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/