Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. https://forum.swiatkwiatow.pl/dzialka-moje-hobby-i-relaks-cz-vi-t15719-540.html |
Strona 55 z 89 |
Autor: | kasia17071981 [ 25.09.2020 07:17 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Kirengeshoma dłoniasta. piękna moja jakąś chorobę złapała i liście ma w plamach U mnie też języczki masowo zjadane |
Autor: | aniula89 [ 01.10.2020 18:56 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Dziękuję za rady odnośnie goryczek! Postaram się zastosować ! |
Autor: | liliana1 [ 01.10.2020 19:04 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Drzewko kalinowe pięknie się prezentuje. Czerwień owoców pięknie ożywia całość. |
Autor: | Hanaa [ 03.10.2020 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Kasia, Ania i Liliana - dzięki za wizytę i wpisy. Kalina utrzymuje korale przez całą zimę po opadnięciu liści również. Na wiosnę obcinam je, bo same chyba by nie opadły. A na działce jeszcze dużo kolorów. Teraz jest czas sadzenia i przesadzania cebulowych. Ja musiałam wykopać i przesadzić m.in. pomarańczową lilię martagon, która rozrosła się mocno i cebule były na wierzchu. Z jednej rośliny powstało ok. 20 żółtych sporego wymiaru cebul. Sama jestem ciekawa co zobaczę na wiosnę, oby nie było tak, jak kiedyś, kiedy rozsadziłam trąbkowe i żadna na wiosnę nie wykiełkowała a cebul tez nie było. Kwitną ciągle róże. Bonica okazała się w tym roku najbardziej i najdłużej kwitnąca. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: I róża Pririe Joy, obecnie owocująca. Załącznik: Złocień - chryzantema, wysoka na 2 metry, rośnie przy siatce w towarzystwie bzu czarnego. Załącznik: Miskanty. Załącznik: Hortensje. Załącznik: Załącznik: Wysoki tojad Fischera kwitnie długo, powoli rozkwitają nowe pąki. Załącznik:
|
Autor: | Hanaa [ 03.10.2020 11:34 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
cd. Kwitną astry krzaczaste. Załącznik: Załącznik: Załącznik: Załącznik: I późniejsze zimowity. Załącznik: Załącznik: Goryczka ponawia kwitnienie. Załącznik: Kwitną samosiewki tytoniu i smagliczki, które wybrały sobie miejsce pod jałowcem, gdzie nic nie chciało rosnąć. Załącznik: Załącznik:
|
Autor: | Natka225 [ 03.10.2020 13:26 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Przepiękne kolory |
Autor: | gosiaczek1977 [ 03.10.2020 16:56 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Halinko, te zimowity to mają odcień fioletu? A astry to są te wysokie? |
Autor: | aniula89 [ 04.10.2020 09:11 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Dużo kolorków fakt! Astry ładne kolorki. Róże wiadomo, cudne. Kiedy przycinasz róże? I jak przygotowujesz na zimę? |
Autor: | Hanaa [ 04.10.2020 10:33 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Natka, dziękuję i zapraszam do odwiedzin. Gosia. Cytuj: te zimowity to mają odcień fioletu? A astry to są te wysokie? Zdjęcie zimowitów robiłam dość rano, kiedy nie były jeszcze otwarte, one zewnątrz są fioletowe, ale wewnątrz mają jasną plamę i odcień bardziej różowy. Astry krzaczaste mają wysokość około 40-50cm, wszystkie rozrastają się przez kłącza w większym lub mniejszym stopniu. Tu ten różowy , biały i niebieski tworzą kępę niewiele rosnącą na boki, czerwony natomiast bardziej wędruje. Dzielić można je na wiosnę, lubią żyzną kompostową ziemię. Mam też wysokie (nie krzaczaste), ale jeszcze nie kwitną. Ania. Cytuj: Kiedy przycinasz róże? I jak przygotowujesz na zimę? Róże przycinam zawsze na wiosnę, wtedy łatwo jest ocenić które pędy zmarniały i gdzie należy przyciąć. Tak jest zalecane, ponieważ cięcie jesienne powoduje, że w świeżo ucięte łodygi mogą wniknąć zimą różne chorobotwórcze patogeny, poza tym każde cięcie róż pobudza krzew do wzrostu, co na zimę jest bardzo nie wskazane. Czasami krzewy jesienią wytwarzają nowe pędy nie zakończone kwiatem, wówczas warto taki pęd uszczknąć (ułamać) na samym szczycie, po to, żeby przestał już rosnąć i zaczął drewnieć. To robię we wrześniu lub w październiku. A na zimę nie robię nic specjalnego jeśli to są róże, które już rosną kilka lat. Wyznaję zasadę, że nadmierne okrywanie powoduje wzrost chorób grzybowych, ale szykuję na wszelki wypadek uciętych gałęzi jałowca, żeby w razie większego mrozu przyrzucić na korzenie. Młode róże należy zakopczykować (nasypać ziemi na korzenie wysokość ok. 30cm), ale to należy robić jak temperatury są minusowe, nie wcześniej. Reasumując, najważniejsze jest zadbanie o krzewy w czasie wegetacji, nie należy ich przenawozić (nawóz daję tylko do połowy lipca), dlatego żeby zdążyły przed zimą zdrewnieć i same zatroszczyć się o siebie. A na wiosnę cięcie. Tu trzeba wiedzieć z jakim krzewem mamy do czynienia, bo inaczej traktuje się róże pnące, parkowe rabatowe i wielkokwiatowe, ale najważniejszy jest stopień przemarznięcia, tniemy zawsze do żywego drewna. |
Autor: | Hanaa [ 10.10.2020 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI. |
Zdjęcia aktualne. Tojad Fischera w całej okazałości. Załącznik: Miskant chiński - teraz ich czas. Załącznik: Astry nowo belgijskie. Załącznik: Zimowity ciągle dekoracyjne. Nie przeszkadza mi , ze niektóre leżą. Muszą leżeć, kładą się te zapylone, żeby za rok móc zakwitnąć. Załącznik: Winobluszcz pięciolistkowy oplata całą altankę, teraz wraz ze zmianą temperatury przebarwia się pięknie. Załącznik: Astry nowo angielskie, ten wysoki ok. 160cm. Załącznik: I odmianowy "Puple Dome", wysoki ok. 50cm. Załącznik:
|
Strona 55 z 89 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |