Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.
https://forum.swiatkwiatow.pl/dzialka-moje-hobby-i-relaks-cz-vi-t15719-150.html
Strona 16 z 89

Autor:  eDorka [ 07.07.2019 16:17 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Halinko, nie tylko u Ciebie nie ma deszczu. U mnie wczoraj wieczorem pokropiło, dosłownie. Z całego tarasu zebrane mam może 2 szklanki deszczówki wszystkiego.
Codziennie podlewam pomidory, paprykę, fasolkę i hortensje. Pozostałe muszą sobie radzić. Również mam już sporo punktów natłuczone dla wodociągów :wallbash:

Ale i tak widoki piękne u Ciebie :clapping2:
Te lilie drzewiaste, mieszańcowe też mam, dostałam od mamy. Jedne są rzeczywiście wysokie, ale 3 mam niskie, posadzone również w złym miejscu. Trzeba oznaczyć i jesienią przesadzić. Zapach mają też bardzo mocny.
Róża śliczna :heart:
Floksy :thumbsup:

Autor:  Hanaa [ 07.07.2019 21:34 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Cytuj:
zużywam na działce 2-cyfrową ilość m3 wody, może trzeba byłoby przemyśleć strukturę upraw

Ja w zeszłym sezonie z wodociągu nabrałam 22 m3 wody i to było też jak teraz podlewanie konewką. Tak, ze do zaliczki musiałam dopłacić. Warzywnik mały, jest trawnik a raczej kilka małych , tych nie podlewamy, na wiosnę ładnie odrosły, ale już powoli zaczynają żółknąć.
W tym roku maj był deszczowy, tylko czerwiec dał popalić, ponoć do końca lipca ma być chłodniej, może nawet popada.
Chłodniejsza aura spowoduje, że wody pójdzie mniej, dlatego, ze po podlaniu nie będzie tak szybko parować. Mam taką nadzieję.

Odnośnie struktury, to ja już od jakiegoś czasu nie kupuję wodopijców, ale zostały stare nasadzenia, przecież nie można ich zmarnować a i te normalne, też nie mogą żyć na pustyni.

Cytuj:
U mnie wczoraj wieczorem pokropiło, dosłownie. Z całego tarasu zebrane mam może 2 szklanki deszczówki wszystkiego.

A mówili, ze we Wrocławiu ulewa! Chyba po to, żeby we mnie wzbudzić zazdrość :rotfl2:
Cytuj:
Te lilie drzewiaste, mieszańcowe też mam, dostalam od mamy. Jedne są rzeczywiście wysokie, ale 3 mam rownież niskie, posadzone rownież w złym miejscu.

Ale jak myślisz, czy one mogą jeszcze wyrosnąć, czy takie pozostaną? Kwitną po raz pierwszy a posadzone były na wiosnę zeszłego roku i słabo wykiełkowały, nawet nie wszystkie, teraz jest ich więcej i wszystkie z pąkami. Wolałabym nie przesadzać, żeby tylko podrosły choć ze 30 cm. :rotfl2: Pamiętam, ze kiedyś miałam podobne trąbkowe i były bardzo wysokie, jak przesadziłam, to żadna nie wykiełkowała, do dziś nie wiem dlaczego. Bo, ze ktoś mógłby wykopać te cebule...sama nie wiem.

Autor:  eDorka [ 08.07.2019 14:50 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Nie wiem kto chciał zazdrość w Tobie zbudzic, ale pomyśl o mojej zazdrosci, gdybym usłyszala taką informację :rotfl2:

Odnosnie lilii, muszę poszperać, jak było rok temu, czy też takie karzełki były. Wydaje mi się, że tak i że niektórzy sprzedają je jako drzewiaste mieszance, a one są trąbkowe. Może krzyżówka nie wyszła, nie wiem.
Ja osobiście na myśl o przesadzaniu gęsiej skórki dostaję, bo znowu mogę jakąś uszkodzić, szkoda by było.

U mnie te cebule nie zanikają, ale nie mam ich długo, wiec nie wiem, czy to prawdziwa teza.

Autor:  Hanaa [ 08.07.2019 16:12 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

:rotfl2: :rotfl2:
Cytuj:
Nie wiem kto chciał zazdrość w Tobie zbudzic

Ten co siedzi przed telewizorem, czyli m. mówi, że we Wrocławiu leje.
Może padało tylko nie u ciebie? Wrocław jest duży a teraz nawet deszcze nie padają jak trzeba, tylko wyrywkowo. :rotfl2:

Odnośnie lilii, to dziś zobaczyłam, że zakwitły jeszcze w tym samym miejscu czyli na środku rabaty jeszcze dwie takie same, tylko w innym kolorze. Też pachnące i też niedorostki.
Załącznik:
DSC01161.JPG
DSC01161.JPG [ 201.41 KiB | Przeglądany 353 razy ]

Obok te co już wcześniej pokazywałam.
Załącznik:
DSC01162.JPG
DSC01162.JPG [ 256.08 KiB | Przeglądany 353 razy ]

Posypałam nawozem dla cebulowych i podlałam obficie i niech się dzieje, mam nadzieję, że za rok będą wyższe od floksów.
Otrzymałam je w prezencie na wiosnę rok temu, posadziłam jakkolwiek bez starań, cebule nie były duże, wykiełkowały , ale nie kwitły, specjalnie nimi się nie zajmowałam, wody miały tylko tyle,ile udało im się ściągnąć od innych , co obok. Teraz zrobiły na mnie wrażenie i zaczęło mi zależeć, żeby jeszcze podrosły.

Ta malutka bylinka to krwiściąg - odmiana miniaturowa. przetrwał zeszłoroczną suszę, przezimował i zaczął mi się podobać , ma wszelkie atuty odporności, wygląda też ładnie.
Załącznik:
DSC01158.JPG
DSC01158.JPG [ 266.34 KiB | Przeglądany 353 razy ]

Goździk amurski "Siberian Blues", ten rok temu kwitł przez całe lato , zanosi się w tym roku na to samo. Bardzo płożący z cienkimi pędami.
Załącznik:
DSC01163.JPG
DSC01163.JPG [ 293.66 KiB | Przeglądany 353 razy ]

Kwiaty świecznicy.
Załącznik:
DSC01164.JPG
DSC01164.JPG [ 207.36 KiB | Przeglądany 353 razy ]

I oczywiście róża, jedyna wielkokwiatowa, jaka została ze starych krzewów.
Załącznik:
DSC01160.JPG
DSC01160.JPG [ 140.74 KiB | Przeglądany 353 razy ]

Autor:  elka [ 08.07.2019 17:40 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Hanaa pisze:
we Wrocławiu leje.

Może w jakimś innym Wrocławiu :rotfl2:
U mnie dosłownie tylko parę kropelek spadło...

Lilie :yahoo:

Autor:  bZuzia [ 08.07.2019 17:54 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Lilie piękne, szczególnie te jasne z żółtym środkiem :heart:
Wydaje mi się, że mam podobne (może nie takie same), które są moimi ulubionymi. Wstawię zdjęcie u siebie to sobie porównasz. Moje nie są jakieś wysokie, ale też rosną w kiepskiej ziemi. Przesadzać na razie nie będę bo nie chcę ich stracić.

Autor:  kasia17071981 [ 10.07.2019 05:10 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Lilie cudne :clapping2: u mnie jedne małe inne jak wariaty zakwitną pod niebem :rotfl2: Krwiściąg bardzo ślicznie się prezentuje, niski łaciaty :yahoo:
Nadrabiam zaległości choć mi to nie wychodzi :wallbash:
Ma popadać dzisiaj, może się uda i się załapiemy ? :rotfl2:

Autor:  Hanaa [ 10.07.2019 19:19 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Ela, Małgosia, Kasia, :thankyou: :thankyou: :thankyou:
Nic, ani kropli deszczu. Nawet się przejaśniło i na niebie krążą tylko kłębiaste obłoki. Przestałam wierzyć w te wszystkie prognozy, gorzej boli kiedy człowiek się zawiedzie.
Parę zdjęć z działki, jutro szykuje się większe podlewanie.
Rabata przed altaną w dwóch osłonach.
Załącznik:
DSC01165.JPG
DSC01165.JPG [ 323.33 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Załącznik:
DSC01166.JPG
DSC01166.JPG [ 312.94 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Elu, zaczyna, będą 4 kwiaty, na razie pierwszy.
Załącznik:
DSC01167.JPG
DSC01167.JPG [ 248.07 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Liliowiec.
Załącznik:
DSC01168.JPG
DSC01168.JPG [ 222.15 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Powojnik bylinowy pod jabłonią.
Załącznik:
DSC01169.JPG
DSC01169.JPG [ 279.3 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Zawilce japońskie. Tych nie podlewam, ale rok temu słońce spaliło całkiem to co nad ziemią, odżyły.
Załącznik:
DSC01170.JPG
DSC01170.JPG [ 272.48 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Przetacznik z trzmielem.
Załącznik:
DSC01171.JPG
DSC01171.JPG [ 186.82 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Rudbekia "Cherry Brandy" - łatwo zapamiętać :rotfl2:
Załącznik:
DSC01172.JPG
DSC01172.JPG [ 303.72 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Zaczynają żółte, też były dużo niższe na początku (była jedna).
Załącznik:
DSC01173.JPG
DSC01173.JPG [ 313.53 KiB | Przeglądany 309 razy ]

Autor:  eDorka [ 10.07.2019 20:24 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

Ogólne widoki piękne :clapping2:
Uprzejmie donoszę, że dzisiaj we Wroclawiu-Południe pokropiło :whistling:
Pokropiło, nie ma cozego zazdrościć :sorry:

Autor:  gosiaczek1977 [ 10.07.2019 20:59 ]
Tytuł:  Re: Działka, moje hobby i relaks - cz. VI.

:flower1:
Rudbekia "Cherry Brandy" piękna, miałam niestety tylko jeden sezon....nie wzeszła już wiosną tego roku. :wallbash:

A ten krwiściąg też piękny. :clapping2: Uwielbiam takie pstrokate. :whistling:

:bye:

Strona 16 z 89 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/