Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
"Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 https://forum.swiatkwiatow.pl/cos-co-mnie-kreci-ogrod-cz-2-t15520-370.html |
Strona 38 z 99 |
Autor: | gosiaczek1977 [ 23.09.2019 17:22 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Liliano, kolorów jeszcze dużo u Ciebie. |
Autor: | kasia17071981 [ 02.10.2019 20:22 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Dokładnie i jest na czym oko zawiesić |
Autor: | BasiaK [ 03.10.2019 13:27 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Koleusa przetrzymywałam przez zimę, ale po prostu ścinałam jesienią pędy, ukorzeniałam w wodzie, co trochę trwało i potem normalnie do ziemi. Zeszłej zimy już tego nie robiłam ze względu na zmasowany atak wełnowców. Na powietrzu nie były szkodliwe, ale wnosić tę hałastrę do domu - dziękuję. Cudna figa, zgaduję że prezent? Pięciornika mam identycznego, nie pomogę. B. |
Autor: | gosiaczek1977 [ 03.10.2019 13:44 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Oj, nie zanudzasz nie zanudzasz. Piękna. Co do pięciornika. Nie mam go u siebie co prawda...ale miejsca też na niego nie mam. |
Autor: | liliana1 [ 03.10.2019 13:52 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
BasiaK pisze: Koleusa przetrzymywałam przez zimę, ale po prostu ścinałam jesienią pędy, ukorzeniałam w wodzie, co trochę trwało i potem normalnie do ziemi. Zeszłej zimy już tego nie robiłam ze względu na zmasowany atak wełnowców. Na powietrzu nie były szkodliwe, ale wnosić tę hałastrę do domu - dziękuję. Cudna figa, zgaduję że prezent? Pięciornika mam identycznego, nie pomogę. B. Koleusa ukorzeniałam w opisany przez Ciebie sposób. Figa - można rzec, to prezent, który sama sobie sprawiłam. Jako osobie w trakcie rekonwalescencji na więcej mi w domu pozwalają, z czego z grzeczności skwapliwie korzystam. gosiaczek1977 pisze: :flower1: Oj, nie zanudzasz nie zanudzasz. Piękna. Miło, że też Ci się podoba. Staram się zebrać z niej nasiona, których strzegą wyjątkowo kolczaste torebki nasienne. Pięciornik ma tę zaletę, że bardzo dobrze znosi wiosenne cięcie. W sumie nie zajmuje dużo miejsca ale już tam wysadziłam parę nowych roślin. Obok mam jeszcze 2 inne, które pozostaną. |
Autor: | eDorka [ 03.10.2019 14:47 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Cytuj: Figa - można rzec, to prezent, który sama sobie sprawiłam. Jako osobie w trakcie rekonwalescencji na więcej mi w domu pozwalają, z czego z grzeczności skwapliwie korzystam. Jestem zdania, że czasami warto się poswięcić przez grzeczność, żeby innym zawodu nie sprawić Drzewko niczego sobie |
Autor: | jaga51 [ 03.10.2019 16:47 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Temu koleusowi to ja bym oberwała kwiatostan, nie ma sensu go męczyć. Co roku pod jesień ukorzeniam z każdej odmiany po jednej sadzonce i zimują na parapecie. Nie są wielkie więc jest to do zrobienia. Około marca zrywam i ukorzeniam wierzchołki, a one wypuszczają nowe. Można sobie wyhodować pod dostatkiem sadzonek do wiosennych nasadzeń. Starych nie przechowuję, są za wielkie i wiosną i tak brzydkie. |
Autor: | liliana1 [ 03.10.2019 17:37 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
Dziękuję za radę. Kwiatostan już urwałam. |
Autor: | BasiaK [ 03.10.2019 18:47 ] |
Tytuł: | Re: "Coś co mnie kręci" - ogród cz. 2 |
eDorka pisze: Cytuj: Figa - można rzec, to prezent, który sama sobie sprawiłam. Jako osobie w trakcie rekonwalescencji na więcej mi w domu pozwalają, z czego z grzeczności skwapliwie korzystam. Jestem zdania, że czasami warto się poswięcić przez grzeczność, żeby innym zawodu nie sprawić Poza tym prezenty, które sami sobie sprawiamy są zawsze trafione B. |
Strona 38 z 99 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |