Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Warzywnik żółtodzioba
https://forum.swiatkwiatow.pl/warzywnik-zoltodzioba-t15292.html
Strona 1 z 2

Autor:  koshamo13 [ 19.06.2018 13:12 ]
Tytuł:  Warzywnik żółtodzioba

Ponieważ w domu zabrakło miejsca na parapetach a mąż ciągle narzekał na trudności z porządnym otwieraniem okien to postanowił skierować moje zapędy w inną stronę. Po krótkich naradach ze znajomymi dorzucił mi parę zagonków, licząc na zahamowanie niekontrolowanego wzrostu doniczek zielonego inwentarza. Znajomi są szczęśliwymi posiadaczami solidnego kawałka gruntu na którym budują chatę i przyległego ogrodu na którego obrabianie w całości właścicielka Małgosia już nie miała siły.
27 kwietnia zostałam więc użytkowniczką niewielkiego fragmentu działki. Mąż z widłami i ja zabraliśmy się do dzieła.
Po usunięciu perzu, skrzypu, niezapominajek, rumianków, maczku, fiołka trójbarwnego i innych zielenin wydzieliłam na oko zagonki. Coś w stylu
Załącznik:
zagonek1.jpg
zagonek1.jpg [ 199.39 KiB | Przeglądany 1855 razy ]

Ponieważ w domu pałętały się różne nasionka ( dodatki do zakupów sama nie pamiętam czego) to powędrowały do gruntu (stąd te patyczki) raczej bez ładu składu i sprawdzenia terminu przydatności :bezradny: . W domu zapisałam skrzętnie co i gdzie zasiałam ( w excelu :shock: ) i zaplanowałam co ewentualnie trafi do ziemi.

Autor:  elka [ 19.06.2018 13:17 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Witaj w gronie ogrodowym :heart: :clapping2:
Czekam na dalsze wrażenia z pierwszych własnych prac na działce.

Autor:  Zdenerwowana [ 19.06.2018 14:38 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Gratuluję! I zazdroszczę.

Autor:  eDorka [ 19.06.2018 18:53 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Pomysłowy mąż, ale niech nie liczy na pomniejszenie domowego inwentarza, zwłaszcza przy produkcji rozsady :rotfl:


Gratuluję jednakże i życzę samych sukcesów w uprawach :sun:

Autor:  koshamo13 [ 19.06.2018 21:38 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Niestety nie mam warunków do produkcji rozsady, zbyt mało światła i za bardzo się wyciąga (przerobiłam na cukinii i szpinaku nowozelandzkim). Na produkcję innych było i tak za późno. Zamiast tego przygarnęłam trzy kaktusy i wyrośniętą carnosę :sorry: .

Autor:  koshamo13 [ 19.06.2018 21:58 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Pośpiech w warzywniku nie jest wskazany.
Następnego dnia Małgosia robiła porządek w truskawkach i pojawiło się sporo sadzonek, których szkoda było wyrzucać. Jeden zagonek został więc obsadzony.
Załącznik:
truskawki.jpg
truskawki.jpg [ 198.62 KiB | Przeglądany 1821 razy ]
Potem okazało się, że to są truskawki pomieszane z poziomkami a w poprzednim roku rosły w tym miejscu nagietki. Pomimo długotrwałej suszy i młodego wieku sadzonki się odwdzięczyły niewielką ilością niewielkich ale niesłychanie aromatycznych i słodkich owoców.
Załącznik:
truskawki2.jpg
truskawki2.jpg [ 107.64 KiB | Przeglądany 1821 razy ]

Dostałam też do posiania koper(zebrane nasiona), buraki( czerwona kula) i szpinak (zimowy olbrzym).
Zostały mi też nasiona z forumowych aksamitek, które zasiałam wzdłuż alejki wjazdowej . Nie było ich dużo i brakujące metry obsiałam nasionkami, które Małgosia zebrała w poprzednim roku. No i kicha bo one nie wzeszły może dlatego, że całą zimę spędziły w nieogrzewanej chacie a mrozy były tęgie. Porozsadzałam forumowe i kiedy już zaczęły się pięknie krzewić ktoś wyjeżdżając tyłem nieźle je pokiereszował.

Autor:  jaga51 [ 19.06.2018 22:04 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Cytuj:
W domu zapisałam skrzętnie co i gdzie zasiałam ( w excelu ) i zaplanowałam co ewentualnie trafi do ziemi.

No kochana, ten Excel robi wrażenie! Excelowego ogródka chyba jeszcze na forum nie mamy! Życzę powodzenia i solidnych plonów :thumbsup:

Autor:  koshamo13 [ 19.06.2018 22:41 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

12 maja po dwóch tygodniach grzebania w ziemi mój mini warzywnik ( całe 9 i pół zagonka) wyglądał tak
Załącznik:
warzywnik.jpg
warzywnik.jpg [ 216.1 KiB | Przeglądany 1813 razy ]

Co można upchnąć na takim spłachetku?

Autor:  BasiaK [ 20.06.2018 06:53 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

jaga51 pisze:
Cytuj:
W domu zapisałam skrzętnie co i gdzie zasiałam ( w excelu ) i zaplanowałam co ewentualnie trafi do ziemi.

No kochana, ten Excel robi wrażenie! Excelowego ogródka chyba jeszcze na forum nie mamy!

No żebyś się nie zdziwiła powtórnie :rotfl:

B.

Autor:  BasiaK [ 20.06.2018 06:54 ]
Tytuł:  Re: Warzywnik żółtodzioba

Całkiem sporo można upchnąć, jeśli się zrezygnuje z uprawy dyni na rzecz patisonów na przykład :D

B.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/