Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Ciasny, ale własny... cz. III
https://forum.swiatkwiatow.pl/ciasny-ale-wlasny-cz-iii-t15236-550.html
Strona 56 z 100

Autor:  eDorka [ 17.05.2019 18:23 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Tak, to prawda mam milion donic, doniczek, skrzynek....
Roboty z tym sporo, trzeba podlewać, nawozić, wymieniać ziemię.
Myślę o zamianie mniejszych donic na kastry budowlane, ale to wciąż jednak pojemniki, tyle, że większe. Minus taki, że tego już nie przestawię, a przestawiam dużo, bo za gorąco, zbyt wietrznie, urlop, więc trzeba pogrupować dla ułatwienia podlewania.
:bash:

Autor:  kasia17071981 [ 18.05.2019 06:52 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Oj tak, trzeba sobie ułatwiać :clapping2:

Autor:  Hanaa [ 19.05.2019 17:30 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

No ja już za donice dziękuję.
Jedynie na balkonie kilka i wystarczy. Gdybym nie miała działki, na pewno byłoby ich dużo więcej, ale latem jestem więcej na działce niż w domu.

Autor:  aniula89 [ 19.05.2019 20:12 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Coś wiem o donicach. Jest co robić.

Autor:  eDorka [ 24.05.2019 19:03 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Po ostatnich deszczach w ogrodzie i donicach wszystko ładnie ruszyło. Roślinki trochę sponiewierane przez robotników. Dzisiaj przeżyłam chwile grozy, jak zobaczylam, że robotnicy na moje jedyne 2 krzaczki papryki rzucili linę. Nie przeszkadzało im, a wystarczyło donicę przestawić :wallbash:
Papryki na szczęście żyją.
Dzisiaj trochę poplewilam, znowu odkryłam mszyce... tym razem na storczyku ogrodowym i jednym pomidorze. Trzeba popryskać.
Kilka fotek moich już chaszczy :heart:

Załączniki:
Komentarz: Dabecje zaczęły, w tle widać obrazki włoskie
PhotoPictureResizer_190524_190836270_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_190836270_crop_800x600.jpg [ 200.59 KiB | Przeglądany 360 razy ]
Komentarz: Irysek, pasażer na gapę, nie wiem skąd, nigdy nie kupowałam i nie planowałam. Musiał byc w cebulkach narcyzów
PhotoPictureResizer_190524_190824948_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_190824948_crop_800x600.jpg [ 185.42 KiB | Przeglądany 360 razy ]
Komentarz: Dzieci Warszawy rozpoczęły
PhotoPictureResizer_190524_190810360_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_190810360_crop_800x600.jpg [ 150.76 KiB | Przeglądany 360 razy ]
Komentarz: Łączka Atosowa
PhotoPictureResizer_190524_190758329_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_190758329_crop_800x600.jpg [ 244.21 KiB | Przeglądany 360 razy ]
Komentarz: Kosmata ma masę pączków
PhotoPictureResizer_190524_170904537_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_170904537_crop_800x600.jpg [ 148.65 KiB | Przeglądany 360 razy ]
Komentarz: Dębolistna już za chwilę
PhotoPictureResizer_190524_170855080_crop_800x600.jpg
PhotoPictureResizer_190524_170855080_crop_800x600.jpg [ 206.16 KiB | Przeglądany 360 razy ]

Autor:  gosiaczek1977 [ 24.05.2019 20:06 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

:flower1:
Piękna ta hortensja dębolistna. :clapping2:

Ja mam tylko kilka donic. Chciałoby się więcej ale niestety jak wyjeżdżamy to potem jest problem z podlewaniem. :whistling:

:bye:

Autor:  Hanaa [ 25.05.2019 16:49 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Cytuj:
Dzisiaj przeżyłam chwile grozy,

Jakiś remont koło domu?
Bardzo niebezpieczny dla roślin. Nikt z robotników nie zwraca uwagi na rośliny, traktują je jak chwast.
Hortensje obie bardzo ładne. :clapping2:
Masz gęsto nasadzeń, dabecje super. Atosowa łączka chyba mniejsza od Atosa? Cud, ze w ogóle się uchowała.

Autor:  eDorka [ 25.05.2019 20:07 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Gosiu, ja też wyjeżdżam na urlop. I martwię się na zapas, mimo, że syn będzie zaglądał. Jak mi podleje liście to będę z grzybem znowu walczyć, a jak nie podleje to mi powysycha.... Częściowo uruchomię linię kroplującą, więc mam nadzieję, że będzie dobrze.

Halinko, tak, mam gęsto, za gęsto. Będzie trzeba poprzycinać trochę i pomyśleć o drobnych zmianach.
Remont niewielki, budowa daszku funkcyjnego nad balkonem na panele. Panowie zostali ostrzeżeni, że mają uważać na rośliny i nie wrzucać śmieci pomiędzy, ale cóż.... Musiałby stale ktoś nad nimi stać, a takiej możliwości nie mamy. Jesteśmy obok, a i tak psocą.
Łączka to malutki fragment, pozostawiony sam sobie, bo Atos w czasie upałów kopie tam sobie dołki i się chłodzi od ziemi. Większy kawałek trawnika ma z drugiej strony, tam spokojnie się z :rotfl2: mieści kilka Atosów.
Dabecja fajnie się rozrosła, jeszcze mam purpurową, malutką, ona nie kwitnie, ale mam nadzieję, że też będzie.

Poniżej dowód na to, że malutka łączka jest również wykorzystywana do tarzania się i wylegiwania :thumbsup:

Załączniki:
PhotoPictureResizer_190525_205752537_crop_600x800.jpg
PhotoPictureResizer_190525_205752537_crop_600x800.jpg [ 217.35 KiB | Przeglądany 336 razy ]

Autor:  BasiaK [ 25.05.2019 21:35 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

Kawałek trawnika lepszy jest od braku trawnika w ogóle...najwyraźniej pies tak uważa. Super uchwycone zdjęcie, uśmiałam się!

B.

Autor:  liliana1 [ 26.05.2019 08:47 ]
Tytuł:  Re: Ciasny, ale własny... cz. III

A mnie psina rozczuliła niesamowicie. Taka szczęśliwa. Obcowanie z naturą i jemu sprawia nieukrywaną przyjemność.

Strona 56 z 100 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/