Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Działka, moje hobby i relaks - cz.V. https://forum.swiatkwiatow.pl/dzialka-moje-hobby-i-relaks-cz-v-t15068-840.html |
Strona 85 z 100 |
Autor: | eDorka [ 23.03.2019 07:31 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Halinko, cudowne widoki i piękne zdjęcia Ja czekam na opady z nawozem, nie chcę popalić. Podobno ma padać |
Autor: | Hanaa [ 23.03.2019 15:54 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Cytuj: Myślałam ze cieszynianka mi wyginęła ale nie idzie dopiero z ziemi więc jest Ciekawe, ile lat ma Twoja sadzonka? U mnie ta starsza zginęła po trzech latach, ale wcześniej wysiała się dosyć licznie, siewki przeżyły. Pierwiosnków chyba nie będę dokupywać, co przeżyło , to zostanie. U Ciebie jest inaczej, masz bardziej mokre środowisko nie to co na mojej górce. Nawet czosnek niedźwiedzi nie chce rosnąć, choć ten do jedzenia rośnie dobrze. Kasiu , odkąd pogoda poprawiła się, codziennie jestem na działce, choć tylko ok. 3 godz, pracy dużo, bo z musu zapuściłam na jesieni i teraz odczuwam tego skutki. Dobrze mówili mądrzy ludzie, że co zrobisz w ogrodzie na jesieni, nie będziesz tego robił na wiosnę - jak do tej pory udawało mi się tak, ale wszystko widać ma swój koniec. Kupiłam też kilka nowinek, bo stawiam tylko na byliny i tylko na te odporne, które powinny zadomowić się na działce , to i z sadzeniem problem, wiesz jak to jest. Będę pokazywać w miarę kwitnienia, bo jak na razie to tylko doniczki. Cytuj: Ja czekam na opady z nawozem, nie chcę popalić Dorota, dobrze robisz, ja posypałam azofoską, starałam się nie nasypać na rośliny, tylko obok, tak robię co roku na wiosnę, sypię całą działkę, oprócz kwasolubów i potem stopniowo idę z pieleniem jednocześnie wzruszając ziemię narzędziem i usuwając chwasty ręcznie, po deszczu byłoby lepiej, jutro ponoć ma padać. Kwitną ciągle przylaszczki. Załącznik: Załącznik: I niespodzianka, koło krawężnika i siatki znalazłam dwie siewki, to od tej pod jabłonią. Załącznik: Miłek wiosenny u mnie dopiero taki. Załącznik: Nowy nabytek omieg karłowy. Taki zwyczajny omieg u mnie jest od dawna,ciekawa jestem, czy na pewno będzie karłowy, przybył z Czech. Załącznik: Jeden z pustynników przeżył i nawet się rozrósł. Jest trzeci rok, kwitł w pierwszym roku, potem nie kwitł, miał tylko liście, zobaczymy teraz na oko powinien zakwitnąć. Teraz w towarzystwie mokrzycy? Załącznik: Te pierwiosnki przeżyły i kilka innych, jeszcze nie kwitnących. Załącznik: Załącznik: Sasanki w pąkach wszystkie, ale jeszcze nie kwitną. Załącznik:
|
Autor: | Hanaa [ 23.03.2019 16:04 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
I jeszcze. W zacienionej części kwitnie ciągle śnieżyca. Załącznik: I kwitną jeszcze przebiśniegi. Tutaj przykład jak można sadzić przebiśniegi, nawet całkiem blisko pod krzewami. Wtedy nikomu nie zawadzają a kwitną pięknie, na krzewach nie ma jeszcze liści. Załącznik: Kiełkuje cebulica biała, widać, że też się wysiała. Załącznik: Wiosnówka wysiewa się w różnych miejscach działki. Załącznik: Ranniki skończyły kwitnienie, liczę na siewki, może ich być jak najwięcej, to piękne wiosenne rośliny. Załącznik:
|
Autor: | bZuzia [ 23.03.2019 19:15 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Na pustynnika też mam ochotę, ale one chyba kapryśne są!? Nie mniej jednak, Twój zapowiada się wspaniale U mnie czosnek niedźwiedzi rośnie, ale jakoś nowych też nie widzę. |
Autor: | elka [ 23.03.2019 22:09 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Ciekawa jestem czy moje pustynniki zakwitną. W ubiegłym roku nie kwitły, teraz dość ładnie wyglądają. Śnieżyca cudna , zawsze żałuję, że u mnie nie rośnie. |
Autor: | jaga51 [ 23.03.2019 22:32 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Przylaszczki fantastyczne! Moje jeszcze się ociągają. |
Autor: | Hanaa [ 25.03.2019 21:13 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Cytuj: Na pustynnika też mam ochotę, ale one chyba kapryśne są! Małgosiu, tak jak u mnie, obowiązkowy drenaż ( w dołek dać dość grubą warstwę żwiru), ale i tak z trzech jakie miałam przeżył tylko ten jeden na razie nic więcej nie widać. W tym roku nie przykrywałam niczym, szczerze to zapomniałam, może i lepiej. Kupować jak największe kłącze, bo z tych małych - mała pociecha. Sama nie wiem dlaczego ten jeden przeżył i widać, ze się rozrósł a pozostałe zginęły, wszystkie traktowałam jednakowo, odnośnie drenażu i nawożenia. Radzę spróbować, widok kwitnącego wynagradza trud, kłącza teraz nie są bardzo drogie. Przed sadzeniem, moczyłam ze dwie godzinki w wodzie. Sadzić jak najwcześniej, nawet w sierpniu, żeby dobrze do zimy się ukorzeniły. Cytuj: zawsze żałuję, że u mnie nie rośnie. Elu, śnieżyca niewiele łatwiejsza od pustynnika w uprawie, ten potrzebuje przepuszczalnej ziemi - śnieżyca odwrotnie , zwięzłej i wilgotnej a i to często nie wystarcza . Myślę, że kępki śnieżycy jakie mam w hostach powinny dać radę i rozrosnąć się. Jaga, dziękuję w imieniu przylaszczek, wszystko co zakwitnie później będzie dłużej cieszyć. No i pogoda nieco zepsuła się, na razie trzeba odpuścić działkę, dziś pada i zimno, ale dobrze, nawóz jaki wysypałam wejdzie po deszczu w ziemię i nawiezie rośliny. |
Autor: | elka [ 25.03.2019 23:05 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Ja liczę, że pustynnik u mnie będzie miał dobre warunki |
Autor: | kalina1912 [ 26.03.2019 06:36 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Kolorki piękne, rośliny się rozmnożyły to znaczy że mają się dobrze u Ciebie i tak trzymać. |
Autor: | kasia17071981 [ 26.03.2019 07:45 ] |
Tytuł: | Re: Działka, moje hobby i relaks - cz.V. |
Moja cieszynianka ma jakieś 4 lata nie widziałam by mi się siała ale może coś jest Ja też w ogrodzie ale z doskoku bo inne obowiązki na głowie Piękne te przylaszczki szaleństwo i wszędzie już zielono |
Strona 85 z 100 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |