Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Działka pod gramofonem
https://forum.swiatkwiatow.pl/dzialka-pod-gramofonem-t13629.html
Strona 1 z 98

Autor:  Remedios44 [ 08.03.2016 14:49 ]
Tytuł:  Działka pod gramofonem

Kochani! :flower3:
W nowym wątku wita was najszczęśliwsza istota pod słońcem, od wczoraj właścicielka (a ściślej dzierżawca) trochę ponad 400 metrów kwadratowych bagna i chaszczy, szumnie zwanych "Działką pod Gramofonem". Dlaczego pod gramofonem, wyjaśnię w dalszej części programu.

Od dawna marzyłam o tym, by mieć swój własny kawałeczek ziemi, swoją małą oazę, którą sama będę współtworzyć razem z naturą. Było to jednak bardzo nierealne, do czasu. Jednak warto szukać i rozglądać się za rozwiązaniami, które nam samym by nie przyszły do głowy. Okazało się, że w jednym z ogrodów działkowych w Lublinie można kawałek ziemi dostać praktycznie za darmo. Jakim sposobem? Ogród w dużej części jest na terenie podmokłym, w dodatku miejscami zalewanym przez Bystrzycę - to sprawia, że wiele działek jest zupełnie opuszczonych. Są kompletnie zarośnięte (niektóre wręcz trzciną), a w deszczową pogodę w wielu miejscach tworzą się całe jeziora. Na takie działki oczywiście nie ma chętnych, dlatego - podczas gdy normalną, użytkowaną wcześniej działkę można odkupić od poprzedniego działkowicza (a ściślej odkupić prawa do użytkowania działki, bo ziemia nie stanie się naszą własnością) za kilka do kilkudziesięciu tysięcy - za moje "400 metrów bagna i chaszczy" zapłaciłam dwieście złotych wpisowego i symboliczną opłatę za pierwszy rok użytkowania (później opłaty będą w okolicach 200 zł za rok).

Miałam przy tym niesamowite szczęście, bo trafiła mi się chyba ostatnia działka z całkiem zdatną do użytkowania altanką - prawie wszystkie opuszczone działki są zupełnie bez żadnych obiektów - a jednocześnie jedna z największych w ogrodzie. Uchowała się ta działka bez nabywcy dzięki temu, że przez jakieś przeoczenie w wykazach ogrodu widniała jako nie mająca żadnej altanki... na zdjęciu satelitarnym też altanki nie widać, tak schowana jest w gąszczu. Gdy przyszłam do zarządu pytać o działkę, usłyszałam, że nie ma już działek z altanką - to była dla mnie fatalna wiadomość, gdyż sama nie byłabym w stanie sobie nic wybudować - pozostawała tylko jedna, na której miała być altanka wymagająca gruntownego remontu. Dostałam mapy i klucz do bramy i poszłam oglądać wolne działki - ta, którą mi proponowano, owszem, podobała mi się (bo cudownie dzika i zarośnięta), ale altanka rzeczywiście wymagała niemal wybudowania od nowa - przede wszystkim miała przegniły dach, przez co i całe wnętrze i podłoga były już zbutwiałe. Co gorsza, z tyłu do altanki przylegało całe jezioro, dosłownie dom na wodzie... Tymczasem jednak, idąc w stronę tej działki, mijałam inną, równie (a nawet bardziej od niej) zarośniętą, na której ze zdumieniem zauważyłam coś, co wyglądało jak altanka, a po przedarciu się przez zarośla rzeczywiście okazało się nią być - mimo że dopiero co, w biurze, pani mówiła mi o niej "duża, ładna działka, ale nic na niej nie ma". Altanka-widmo okazała się być w dużo lepszym stanie niż ta legalnie istniejąca, dodatkowo obowiązkowe działkowe jezioro znajdowało się w odległości nie zagrażającej jej istnieniu (świetnie trafiłam, że wybrałam się na rekonesans w deszcz, dzięki temu mogłam ocenić każdą działkę także pod względem jej wodoszczelności).

Wczoraj po południu "przybyłam, zobaczyłam i zwyciężyłam", a dziś rano wróciłam obejrzeć dokładniej moją już działkę. Przyszłam tylko obejrzeć, skończyło się na czterech godzinach pracy - porządkowanie zajmie mi wiele, wiele tygodni... ale właśnie tego chciałam, takiej dzikiej, zarośniętej, tajemniczej działki, a nie pustego, równego pola. :yahoo: Ponieważ nie wzięłam ze sobą ubrania na zmianę, a wczoraj i w nocy cały czas padało, więc nie będę nawet mówić, jak po tych czterech godzinach wyglądały moje buty i spodnie... :whistling:

Ależ się rozpisałam, żeby już nie zanudzać, pora przejść do ilustracji. Tak wygląda większa część mojej działki:
Załącznik:
azDzialka 2016-03-08 6406.JPG
azDzialka 2016-03-08 6406.JPG [ 579.79 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Załącznik:
azDzialka 2016-03-08 6408.JPG
azDzialka 2016-03-08 6408.JPG [ 578.55 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Załącznik:
azDzialka 2016-03-08 6411.JPG
azDzialka 2016-03-08 6411.JPG [ 621.45 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Niemożliwe jest, żeby opuszczony kawałek ziemi obył się bez odrobiny złomu:
Załącznik:
azSmieci 2016-03-08 6407.JPG
azSmieci 2016-03-08 6407.JPG [ 594.11 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Oprócz tego, co na powyższym zdjęciu, pozbierałam z działki dwa worki rozmaitych "artefaktów" (głównie oczywiście butelek). Wśród zupełnie typowych i spodziewanych znalezisk ogromnie zaskoczyła mnie... płyta gramofonowa. :shock: Stąd pomysł, by od niej nadać nazwę mojej działce.
Załącznik:
azPlyta 2016-03-08 6409.JPG
azPlyta 2016-03-08 6409.JPG [ 463.49 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

A to już mój pałac. Jest piękny! Posiada nawet dziurę w dachu, przez którą można patrzeć na niebo! :rotfl2: A poważnie, dziurka jest niewielka, poza tym pałac jest w dobrym stanie, pomijając powybijane szyby (teraz okna zabite są okiennicami). Bardzo dużo czasu zajęło mi zbieranie okruchów szkła - okna były rozbite w drobny mak.
Załącznik:
azPalac pod Gramofonem 2016-03-08 6401.JPG
azPalac pod Gramofonem 2016-03-08 6401.JPG [ 467.8 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Załącznik:
azWnetrze palacu 2016-03-08 6402.JPG
azWnetrze palacu 2016-03-08 6402.JPG [ 348.48 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

We wnętrzu - jak widać - zupełnie dobry regał, ale też takie wzruszające znaleziska, jak para malutkich, dziecięcych kaloszy, i resztki hamaku z wizerunkiem indianina...

Posiadam nawet wieszak na ubrania, gustowny, po deszczu wygląda jak polakierowany, a co najważniejsze, stojący akurat w miejscu, gdzie jest mi najbardziej potrzebny i najwygodniejszy... :rotfl:
Załącznik:
azWieszak 2016-03-08 6417.JPG
azWieszak 2016-03-08 6417.JPG [ 519.22 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Załącznik:
azWieszak 2016-03-08 6416.JPG
azWieszak 2016-03-08 6416.JPG [ 507.65 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Załącznik:
azWieszak 2016-03-08 6418.JPG
azWieszak 2016-03-08 6418.JPG [ 461.22 KiB | Przeglądany 4677 razy ]

Autor:  Saszka [ 08.03.2016 14:54 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Hurrraa jestem pierwsza :yahoo:
Kochana jestem pod wrażeniem!
I zaczynasz od zera jak i ja...
I oczywiście jesteś zdana tylko na własne siły!!
Piękna altanka i .... brak mi na razie słów, ale coś czuję że będę podglądać z zapartym tchem co się dzieję na Twoim m4.

Autor:  Remedios44 [ 08.03.2016 14:55 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Nie zmieściły mi się wszystkie zdjęcia, więc jeszcze coś dodam.
Nie pokazałam przede wszystkim mojego prywatnego jeziora, zajmującego spory róg działki - myślę o tym, by w tym miejscu wykopać dół pod oczko wodne, bez uszczelniania brzegów.
Załącznik:
azJezioro Gramofonowe 2016-03-08 6412.JPG
azJezioro Gramofonowe 2016-03-08 6412.JPG [ 624.13 KiB | Przeglądany 4674 razy ]

Koło pałacu jest hydrant, nie wiem jeszcze czy działający... :help:
Załącznik:
azHydrant 2016-03-08 6410.JPG
azHydrant 2016-03-08 6410.JPG [ 588.45 KiB | Przeglądany 4674 razy ]

Mimo złych warunków paru ślicznotom udało się przetrwać. W jednym rogu działki panoszy się śliczny, uwielbiany przeze mnie gajowiec żółty:
Załącznik:
azGajowiec zolty 2016-03-08 6413.JPG
azGajowiec zolty 2016-03-08 6413.JPG [ 563.97 KiB | Przeglądany 4674 razy ]

W wielu miejscach wychodzą gęste kępy krokusów, obawiam się że zbyt zaniedbane, by w tym roku zakwitnąć.
Załącznik:
azKrokusy 2016-03-08 6415.JPG
azKrokusy 2016-03-08 6415.JPG [ 579.36 KiB | Przeglądany 4674 razy ]

Za to w jednym miejscu udało się przebiśniegowi. :yahoo:
Załącznik:
azPrzebisniegi 2016-03-08 6425.JPG
azPrzebisniegi 2016-03-08 6425.JPG [ 457.51 KiB | Przeglądany 4674 razy ]

Autor:  elka [ 08.03.2016 14:56 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

:clapping2: :clapping2: :clapping2: Gratuluję!
Ogrom pracy przed tobą, ale ile radości...
Dużo :sun: , a na roślinki do zagospodarowania swojego szczęścia na pewno możesz liczyć u Forumków :heart: :hug4:

Autor:  Remedios44 [ 08.03.2016 15:08 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Saszka pisze:
hurrraa jestem pierwsza :yahoo:
Kochana jestem pod wrażeniem!
i zaczynasz od zera jak i ja...

Szybka jesteś! :rotfl2: :kisshug: Myślę, że wiesz co czuję, zaczynanie od zera to coś wyjątkowego. :heart:

elka pisze:
Ogrom pracy przed tobą, ale ile radości...

I to właśnie ta praca jest radością. Pani z zarządu proponowała mi, jako najlepszą, działkę z nawiezioną i wyrównaną ziemią, kawał pustego, czystego, równego pola... brrrr... :wallbash: :rotfl2:

Autor:  Narcyz123 [ 08.03.2016 15:23 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Gratuluję Karolino, ogrom pracy przed tobą, lecz dasz radę. Też tak zaczynałem.

Autor:  Hanaa [ 08.03.2016 15:31 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Bardzo się cieszę razem z Tobą i witam w gronie działkowców. :clapping2: :heart:
Myślę, ze dobrze wybrałaś, pomysł z pogłębieniem istniejącego jeziorka uważam za doskonały. Nawet jak nie będzie w nim wody, zawsze pozostanie najbardziej wilgotnym miejscem w ogrodzie i można tam będzie sadzić rośliny lubiące wilgoć a takich jest mnóstwo i co ważne odpornych na nasze warunki zimowe.

Autor:  Remedios44 [ 08.03.2016 15:42 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Narcyz123 pisze:
Gratuluję Karolino, ogrom pracy przed tobą, lecz dasz radę. Też tak zaczynałem.

Jasne, że dam radę!!! Sama myśl o mojej działce dodaje mi siły. :dance:

Hanaa pisze:
Myślę, ze dobrze wybrałaś, pomysł z pogłębieniem istniejącego jeziorka uważam za doskonały. Nawet jak nie będzie w nim wody, zawsze pozostanie najbardziej wilgotnym miejscem w ogrodzie i można tam będzie sadzić rośliny lubiące wilgoć a takich jest mnóstwo i co ważne odpornych na nasze warunki zimowe.

Dzięki! :flower3: Właśnie bardzo mi zależało, by poznać wasze opinie na temat mojego pomysłu jeziornego, zamiast walczyć z naturą mam zamiar trzymać ją w ryzach - a woda w ogrodzie jest bardzo, bardzo potrzebna.

Autor:  elka [ 08.03.2016 15:53 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Cytuj:
Koło pałacu jest hydrant, nie wiem jeszcze czy działający...

To raczej pompa, a nie hydrant... Brakuje rączki...

Cytuj:
W wielu miejscach wychodzą gęste kępy krokusów

To może jest śniedek...

Autor:  Hanaa [ 08.03.2016 16:28 ]
Tytuł:  Re: Działka pod gramofonem

Cytuj:
zamiast walczyć z naturą mam zamiar trzymać ją w ryzach

I bardzo dobrze, to najlepszy pomysł do którego ja doszłam, ale dopiero po wielu latach zmagań.
Rośliny i wszelkie pomysły dostosować do warunków, jakie dominują na działce, nie na odwrót, bo będą mizerne efekty i można się tylko na darmo naharować.

Roślin na podmokłe tereny , naszych rodzimych jest mnóstwo, wiele razy rezygnowałam z nabycia, jak przeczytałam, że na podmokłą glebę a u mnie skała na górce.

Strona 1 z 98 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/