Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Chaos u Barbary cz.3
https://forum.swiatkwiatow.pl/chaos-u-barbary-cz-3-t15039-770.html
Strona 78 z 101

Autor:  liliana1 [ 02.02.2020 13:20 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Uwielbiam ciemierniki cuchnące! Kształt całej rośliny, jej kolor i kwiatostany z przepięknym ubarwieniem zielono-bordowym. Cud natury (jeden z wielu ale zawsze cud).

Autor:  BasiaK [ 02.02.2020 13:52 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Też je lubię, szczególnie za bezproblemowość i piękne liście. Nie poddają się też chorobom grzybowym, z czym miewam problemy. Ale - chciałabym posadzić taką odmianę cuchnącego o złotych liściach. Może kiedyś :)

B.

Autor:  gosiaczek1977 [ 02.02.2020 13:58 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

:flower1:
Basiu, obrazkom włoskim chyba nowe miejsce bardzo pasuje. :clapping2:

Co do ciemiernika..mam tego cuchnącego kilka lat. I jaki kupiłam taki jest. :wallbash:

:bye:

Autor:  BasiaK [ 02.02.2020 14:43 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Obrazki mam jeszcze w kilkunastu innych miejscach - próbuję je wyeliminować z tych lepszych, bo to u mnie jest chwast. A ciemiernikowi u Ciebie widać coś nie pasuje, za to np. chryzantemy masz pokazowe :)

B.

Autor:  eDorka [ 02.02.2020 15:27 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Piękne ciemierniki i wawrzynki, ten wyselekcjonowany przez koleżankę
wygląda na jakąś pełną odmianę. Ciemiernika cuchnącego nie mam, ale podziwiam na sąsiedniej ulicy i kolejny rok wstrzymuje się z zakupem, z racji, jak to zwykle u mnie - braku miejsca.
Sosna - przepięknie wybarwiona.
Powiem Ci, że moje kamasje w gruncie już są o wiele większe, jak przyjdą przymrozki to zmarzną, a jak nie przyjdą to może coś z nich będzie ;).

Filodendron :yahoo:
Jak ja bym chciała umieć tak padającą roślinę wsadzić do wody, znaczy hydroponiki i cieszyć się wspaniałym jej wzrostem...

Musisz poważnie podejść do propozycji rzuconej przez Ewę, którą to (propozycję, nie Ewę oczywiście!) zignorowałaś :rotfl2:

No i ostatnia myśl jaka mi krąży po głowie: chaotycznie powinno być, żeby się z tytułem czasami zgodzić ')

Autor:  BasiaK [ 02.02.2020 18:17 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Na szklarenkę nie mam miejsca...no chyba że na dachu :D

Wawrzynek nie jest pełny, koleżance też tak się wydawało, ale ja się potem przyglądałam z bliska. On ma bardzo stłoczone kwiatki, prawie jeden na drugim i to daje złudne wrażenie pełności. Ot, miraż :)

A w ogóle to właśnie udało mi się zrzucić z parapetu jedną sansewierię (na szczęście mała i nie połamała się). A gromadka roślin z drugiego parapetu siedzi w wannie i jest pryskana Mospilanem. Cóż, albo rośliny, albo wciornastki. Tak się zastanawiam, czy jest jeszcze jakaś wredota domowa, której nie trenowałam. Przędziorki były, tarczniki były (asparagus były), wełnowce były, mszyce zwykłe, mączliki, teraz to draństwo. No ileż można :(

B.

Autor:  Natka225 [ 02.02.2020 18:30 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Oj znam to :smutny: Też walczyłam z wciornastkami, ale w końcu się udało i wytępiłam dziady, liczę że nie wrócą, bo walka kosztowała mnie sporo nerwów :wallbash: Powodzenia, żeby i Tobie się udało- niech moc będzie z Tobą :wink:

Autor:  kasia17071981 [ 02.02.2020 21:45 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Jeju aż tak te wciornastki są trudne do zabicia ?
Basiu życzę powodzenie w walce :kisshug:

Autor:  liliana1 [ 06.02.2020 11:24 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

Wełnowce, ziemiórki i tarczniki (czy też miseczniki) znam z autopsji. O wciornastkach dopiero teraz poczytałam. Jak wierzyć internetowi, to objawy ich żerowania są przeróżne: "...Mogą to być drobne, jasne plamki lub srebrzystość na powierzchni liści, zbrunatnienia nasadowych części liści, skorkowacenia (strupiaste powierzchnie), rozmaite przebarwienia i deformacje kwiatów. W obrębie plam powstających na liściach można też często zaobserwować czarne grudki - odchody wciornastków" - cytat z neta. Czy jako zwierzątka łatwo je zauważyć, by mieć pewność, że to ona się zadomowiły?

Autor:  Natka225 [ 06.02.2020 12:51 ]
Tytuł:  Re: Chaos u Barbary cz.3

U mnie było je widać- wyglądają jak takie czarne niteczki i się ruszają. Aczkolwiek bardziej widać efekty ich żerowania na roślinach- dopiero po wnikliwych oględzinach znalazłam winowajców. I jest tak jak napisałaś- na zmianach na liściach (u mnie od spodniej strony) były widoczne czarne grudki. Ogólnie mój biedny fikus po nalocie wciornastków miał pełno "rowków" w strukturze liścia :smutny: , gdzieś mam zdjęcie jak to wyglądało to wrzucę wieczorem.

Strona 78 z 101 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/