Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów https://forum.swiatkwiatow.pl/ |
|
Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczkach 2 https://forum.swiatkwiatow.pl/efekt-forumowej-zarazy-czyli-wszystko-co-mam-w-doniczkach-2-t14753-250.html |
Strona 26 z 32 |
Autor: | elka [ 08.07.2018 20:36 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Wysiewy super. Ja w tym roku słabo doglądam więc może dlatego i efekty kiepskie. Twoje jutro wysieję, muszę jakąś ziemię skombinować. |
Autor: | eDorka [ 08.07.2018 20:45 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Podrzuć trochę deszczu.... u nas nic a nic, susza xtraszna. Mnie nawet śmierdzące hoye pachną, inaczej, ale pachną Ciekawa jestem jak będzie z globulosą, pierwszy raz zapączkowała i mam nadzieję, że nie będę musiała z nią uciekać na dwór Mój gymnuś chwilowo ma przerwę, ale widzę, że nadal pączkuje. Niezniszczalny jest chyba. Wiesz kiedy najładniej wybarwi się gruboszek? Jak będzie miał sucho. Ja swoje mam na powietrzu pod schodami i te mają często prysznic podczas podlewania, a maluchy w wiatrołapie rzadko podlewane mają piękne rumieńce. Muszę zrobić fotki pokazowe |
Autor: | dkf385 [ 08.07.2018 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Chętnie bym wam wszystkim oddała ten deszcz bo już go mam ta dość, a u was niesprawiedliwie nic. Właśnie grubosze w poprzednich latach stały z kaktusami, wiec na nie nie padało i rzadko podlewałam. Ten którego pokazałam prawie w ogóle się nie wybarwiał. |
Autor: | eDorka [ 08.07.2018 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
A nie miał grubosz za dobrych warunków bytowych? O tym wybarwianiu gdzieś wyczytałam kiedyś i u mnie się sprawdziło. Tylko moje mają śladowe ilości podłoża.... Deszcz niesprawiedliwie podzielony, ale nie mamy wpływu. Widocznie zasłużyłaś bardziej niż ja |
Autor: | dkf385 [ 08.07.2018 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Te właśnie tak gdzieś przeczytałam, ale u mnie zupełnie się nie sprawdziło. Teraz wyrzuciłam je z uprzywilejowanego miejsca i nie narzekają. Inne raczej nie wybarwione, ale to raczej przez ogólnie małą ilość słońca bo reszta sukulentów która stoi w skrzyni też zielona. Bardzo niesprawiedliwie z tym deszczem, ale zarówno nadmiar jak i brak mogą w podobnym stopniu być szkodliwe i uciążliwe. Takiej ilości szkodników jak w tym roku to jeszcze nigdy nie widziałam. |
Autor: | elka [ 09.07.2018 11:38 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Ja mszyc też nigdy nie widziałam w takiej ilości na roślinach domowych. |
Autor: | dkf385 [ 10.07.2018 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
Akurat mszyc nie mam jakiejś inwazji, za to ślimaki i jakieś gąsienice robią spustoszenie. Do tego mrówki w przerażających ilościach, meszki, w ogrodzie zalęgły się myszy karczowniki. A suka zeżarła już prawie wszystkie trawy ozdobne, owocami wszelkimi też nie gardzi. |
Autor: | elka [ 10.07.2018 22:07 ] |
Tytuł: | Re: Efekt forumowej zarazy, czyli wszystko co mam w doniczka |
dkf385 pisze: suka zeżarła już prawie wszystkie trawy ozdobne, owocami wszelkimi też nie gardzi. Masz wegetariankę |
Strona 26 z 32 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |