Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
https://forum.swiatkwiatow.pl/swiat-bez-roslin-to-pustynia-moje-domowe-uprawy-t14349-420.html
Strona 43 z 56

Autor:  liliana1 [ 06.04.2019 06:34 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Jak widać Karolino, są ludzi, którym życie upływa w spokoju (Twoi działkowi sąsiedzi) i bez walki o każdy wolny centymetr ogrodu. :rotfl2:

Sama bardzo lubię moich ogródkowych sąsiadów ale z z błyskiem w oku patrzę na każdą niewykorzystaną przez nich przestrzeń. Szerokim łukiem omijam wszelkich psychologów, bo jeszcze bym się dowiedziała, że to nie miłość do przyrody i chęć odreagowania przez pracę w ogrodzie od codziennych problemów mną kierują lecz zwykła ludzka zawiść, chęć posiadania lub, co gorsza, zajechania się fizycznie :rotfl2:

Przy okazji - znalazłam wczoraj paczuszkę zamówionych wczesną wiosną nasion paru dziwactw. Już myślałam, że przez swoje roztargnienie musiałam je wyrzucić. I jak tu ich teraz nie wysiać?! Zaczyna brakować regału!!!

Autor:  eDorka [ 06.04.2019 07:06 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

:rotfl:

Chyba wszyscy kiedyś trafimy na zbiorowe leczenie. W kupie raźniej :thumbsup:
Ale, póki się inni nie zorientowali, że stanowimy zagrożenie dla siebie i otoczenia róbmy swoje. Działania pod przykrywką miłosci do przyrody całkiem znośnie nam wychodzą :rotfl2:

Cóż za dziwactwa będziesz siała?

Autor:  liliana1 [ 06.04.2019 07:36 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Zbiorowe leczenie - całkiem dobrze brzmi.
eDorka pisze:
Cóż za dziwactwa będziesz siała?

Koralodrzew, trawę mydlaną, erythrinę i meconops. Na razie, zgodnie z instrukcją przemrażam nasiona. Chociaż powiem Wam, że instrukcja napisana tak dziwnym językiem, że bez kielunka naleweczki nie ma co się brać za czytanie. :rotfl2:

Autor:  Zdenerwowana [ 06.04.2019 12:11 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

eDorka pisze:
Chyba wszyscy kiedyś trafimy na zbiorowe leczenie.


Ja niedawno usłyszałam, że powinnam iść na leczenie, bo to się ze mną dzieje, to jest chore. A ja tylko szukałam jakiejś działki, bo przecież nie będę ciurkiem w domu siedziała. To mi poradzono zająć się jakimiś małymi dziećmi - jest tyle matek, które szukają pomocy do dzieci. I to całkiem poważnie mi powiedziano, a nawet wykrzyczano.

Autor:  jaga51 [ 06.04.2019 18:23 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

liliana1 pisze:
Szerokim łukiem omijam wszelkich psychologów, bo jeszcze bym się dowiedziała, że to nie miłość do przyrody i chęć odreagowania przez pracę w ogrodzie od codziennych problemów mną kierują lecz zwykła ludzka zawiść, chęć posiadania lub, co gorsza, zajechania się fizycznie :rotfl2:

Jak byś mi to z głowy wyjęła...z naciskiem na to zajechanie się :rotfl2: Nasionkowe dziwactwa, wow :shock: Czekam na relacje z hodowli :thumbsup:

Autor:  eDorka [ 06.04.2019 18:41 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Bedziesz miała fajne dziwadła :clapping2:

Autor:  elka [ 06.04.2019 18:42 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Zdenerwowana pisze:
Ja niedawno usłyszałam, że powinnam iść na leczenie...

Leczyć się powinni ludzie, którzy nie dostrzegają cudów natury...

Autor:  BasiaK [ 06.04.2019 18:53 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Szczególnie, że jeszcze parędziesiąt lat i te cuda być może będą już tylko wspomnieniem...

B.

Autor:  liliana1 [ 06.04.2019 19:02 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Zdenerwowana, eDorka Czy jak się zgłosimy na leczenie grupowo, to będzie taniej? Byłaby kasa na nowe roślinki. :rotfl2:

Jadziu Zobaczymy co tego wyjdzie. Nasiona kupowałam w sklepie specjalizującym się w takowej sprzedaży. Instrukcja wysiewu parustronicowa, choćby do jakiegoś ustrojstwa. A i tak bardzo niezrozumiałym językiem napisana. Robię więc na czuja.

Autor:  Zdenerwowana [ 06.04.2019 19:06 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

liliana1 pisze:
jak się zgłosimy na leczenie grupowo


Jakoś nie mam zamiaru się leczyć. Ja z tym nie mam problemu, a jeśli otoczeniu to przeszkadza, to już jego kłopot.

Strona 43 z 56 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/