Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy
https://forum.swiatkwiatow.pl/swiat-bez-roslin-to-pustynia-moje-domowe-uprawy-t14349-360.html
Strona 37 z 56

Autor:  Majanda12 [ 12.01.2019 15:09 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Piękne hoyowisko :clapping2: i patera śliczna - ale najbardziej podoba mi się pomysł spotkania w realnym świecie, w dodatku w tak niesamowitych okolicznościach przyrody, sercem na pewno będę z Wami! :hug4:

Autor:  BasiaK [ 12.01.2019 20:29 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Przyjedź! Świat realny jest piękniejszy od wirtualnego :)

B.

Autor:  Majanda12 [ 12.01.2019 20:37 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

BasiaK pisze:
Przyjedź! Świat realny jest piękniejszy od wirtualnego :)

B.


Kto wie .... może ? :heart: :thankyou:

Autor:  eDorka [ 12.01.2019 21:01 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Hoyowisko pięknie się zapowiada, jak rośliny podrosną będzie zielona ściana :heart:

Ja już też przebieram kończynami, kupiłam dzisiaj nasiona sałaty i fasolnika :rotfl2:
A wirtualne zakupy to stale robię, wrzucam sobie do koszyka po czym mówię, że za drogo mi wyszło, nie mam miejsca, nie idę dalej i odpuszczam.... :whistling:
Ale przez chwilę byłam szczęśliwsza :rotfl2: :rotfl2: :rotfl2:

Autor:  BasiaK [ 12.01.2019 22:09 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

To bardzo dobra metoda :)

B.

Autor:  jaga51 [ 13.01.2019 10:27 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

liliana1 pisze:
jaga51 pisze:
Czytam i zazdroszczę, dla mnie za daleko.

Czekaj, dopiero się rozkręcam. Jak tak dalej pójdzie, to dotrzemy i do Twego zakątka kraju.

Trzymam za słowo :)

Autor:  liliana1 [ 13.01.2019 13:05 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Basiu, Maju Arboretum nie opublikowało jeszcze oficjalnego kalendarium imprez (wystawy/warsztaty/wykłady/kiermasze ) na ten rok. Napisałam do nich wczoraj kiedy można się czegoś spodziewać ale jeszcze nie otrzymam odpowiedzi.
Wstępnie z Basią myślimy o końcówce maja. Tematu w tym roku nie odpuszczę, choćbym miała dojechać pociągiem z noclegiem we Wrocławiu! Konkrety będą w wątku śląskiego odłamu.

Niebawem zacznę ustalać szczegóły spotkania w gliwickiej palmiarni (może znajdą się jacyś chętni poza mną?). Na razie czekam na informację od Wacława czy byłby w stanie dojechać. Osobiście zależałoby mi na odwiedzeniu tego miejsca jeszcze zanim ruszą wszelkie prace ogrodowe. Więc czym wcześniej, tym lepiej. Wbrew pozorom wyjazd do pobliskich Gliwic zajmie mi w sobotę jakieś pół dnia (fatalna komunikacja). O niedzieli w ogóle nie myślę, bo wtedy to już totalna porażka.

eDorka Podziwiam za siłę woli. Ja dzisiaj tylko dlatego nie złożyłam zamówienia, że sklep (inny od wcześniej opisanego) odpisał, że do końca tygodnia zrobi pełną aktualizację i tym samym będę mogła dobrać jeszcze trochę roślin.

Jadziu Wyznaję zasadę: "Nigdy nie mów nigdy" więc i to jest możliwe! :dance:

Autor:  Majanda12 [ 13.01.2019 16:41 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

liliana1 pisze:
Wstępnie z Basią myślimy o końcówce maja.


Termin sympatyczny, biorę pod rozwagę :thumbsup:

Autor:  liliana1 [ 13.01.2019 19:25 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Maju Świetna wiadomość na rozpoczęcie nowego tygodnia.

W sprawie wyjazdu do palmiarni - Wacław liczy wstępnie, że najprawdopodobniej będzie mógł się z nami spotkać nie wcześniej niż w marcu. Czekam na informacje czy są inni chętni. Najwyżej sama się kiedyś wybiorę a jak zbierze się większa grupa to ponownie odwiedzę to miejsce.

Autor:  elka [ 13.01.2019 22:48 ]
Tytuł:  Re: Świat bez roślin to pustynia: moje domowe uprawy

Ja może też - zależnie od terminu...

Strona 37 z 56 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/