Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Moje antydepresanty
https://forum.swiatkwiatow.pl/moje-antydepresanty-t14348.html
Strona 1 z 34

Autor:  galaxy [ 04.02.2017 20:57 ]
Tytuł:  Moje antydepresanty

Liczyłam ostatnio i za głowę się złapałam, ponad 200 parapetowców. Dobrze, że mój mąż nie wpadł na pomysł liczenia bo eksmisja murowana :flower3:

Zacznę od pitai, owoc był średnio smaczny jak dla mnie, ale eksperyment wysiewu wyszedł super. Śmiałam się, że kiełkowalność na poziomie 150% Pierwsze kiełki były po 12 godzinach, szok.

Obrazek

To moja 2 letnia hoya elliptica, kiedyś strasznie podobały mi się hoye z widocznym unerwieniem, teraz bardziej gustuję w kolorach :)

Obrazek

Grey ghost bym zjadła, mam nadzieję, że w tym sezonie puści się, kupiłam ją w ubiegłym roku jako dwuliścienną sadzoneczkę

Obrazek

Autor:  elka [ 04.02.2017 21:21 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

:clapping2:
Świetnie, że się zdecydowałaś na własny wątek 200 parapetowców to już coś, będzie co podziwiać. Pitaje też wysiewałam, ale mi zmarzły :wallbash: Wdzięczne nasionka.
Czekam na kolejne okazy z kolekcji.

Autor:  galaxy [ 04.02.2017 21:28 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Elu mam jeszcze nasiona jak byś chciała, też pewnie te młodziaki trzeba będzie za jakiś czas nieco podzielić jak przeżyją. Jutro mija miesiąc od posiania.

Autor:  elka [ 04.02.2017 21:33 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Dziękuję, ale już nie będę ich siała, dostałam dłuższy kawałek do ukorzenienia. Owoce u nas też są, więc w każdej chwili mogę spróbować, tylko gdzie to postawić... Jeszcze miejsce dla pomidorów potrzebuję...
Kliwia rozsadziła mi doniczkę, musiałam przesadzić, przy okazji oddzieliłam dwójkę dzieciaków. Miałam jedną doniczkę, mam trzy :wallbash: :rotfl2:

Autor:  BasiaK [ 04.02.2017 21:36 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Szary duszek (kocmołuszek) jest urokliwy :) Eliptyczna piękna i taka zdrowa, nie miewasz problemów ze zrzucaniem liści zimą?

B.

Autor:  galaxy [ 04.02.2017 21:45 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Basiu no właśnie musiałam ją zdjąć z parapetu i postawić na stole dalej od okna bo z jednego pędu zaczęła się ogołacać ale problemem chyba była mszyca i oprysk. Skąd to dziadostwo o tej porze toku i tylko na niej to nie wiem. Już od miesiąca mam spokój, zaczęła puszczać nowe pędy, kawałek co mi się ułamał przy porządkowaniu ukorzenił się. Teraz codziennie z lupą robię przeglądy a rodzinka ryczy ze śmiechu , że matka Sherlock Holmes codziennie w akcji.

Autor:  galaxy [ 04.02.2017 22:03 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

A to hobbicik od 10 cm sadzoneczki

Obrazek

I moje ogromne marzenie, zrealizowane po 3 latach polowania jesienią ubiegłego roku. Na razie młodziak, poznajemy się - Tylecodon wallichii

Obrazek

Autor:  BasiaK [ 04.02.2017 22:51 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Hobbit przepięknie ukształtowany! Idę poczytać o tylecodonie :)

B.

Autor:  kalina1912 [ 05.02.2017 09:04 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Hobbit niesamowity, piękne drzewko :clap: A reszta tez jest bardzo ciekawa :heart:

Autor:  elka [ 05.02.2017 11:10 ]
Tytuł:  Re: Moje antydepresanty

Hobbicik cudny :yahoo:
Ile ma lat?

Strona 1 z 34 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/