Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Moja kaszubska Toskania :)
https://forum.swiatkwiatow.pl/moja-kaszubska-toskania-t14190-300.html
Strona 31 z 40

Autor:  Narcyz123 [ 19.11.2017 18:53 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

snow0010 pisze:

Ledy (oprócz naświetlacza 50w) kupiłem na alliexpres i jeżeli się sprawdzą to w następnym roku kupię więcej i zamienię prądożerne świetlówki.


Cały czas się zastanawiam co jest bardziej korzystne - świetlówki czy ledy.
Kupując świetlówki do doświetlania roślin produkcji niemieckiej czy japońskiej mamy pewność że rośliny wykorzystają ponad 50% emitowanego światła.
Natomiast przy ledach nie mamy tej pewności. Gdyby było to takie proste to poważne firmy by je produkowały. Na razie tego nie robią. Przypuszczam że rośliny przy doświetlaniu ledowym wykorzystują tylko ok. 10% światła. Z tego wynika że świetlówki jak na razie są lepsze. Tak wynika z moich dywagacji :rotfl2: Dopóki nie zobaczę lamp ledowych wyprodukowanych przez poważną firmę z wykresem długości fal, to nie uwierzę w opisy ledów krajowych producentów.

Autor:  Narcyz123 [ 29.11.2017 16:38 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

snow0010 pisze:
W tym roku na zewnątrz na zimę zostanie jedna figa peretta (zobaczymy jak to przeżyje).


Zabezpieczyłeś ją na zimę? Ja swoją tak.

Autor:  snow0010 [ 18.12.2017 18:56 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

Na Kaszubach ostatnie dwie noce całkiem mroźne (jak na grudzień). W związku z tym na szybko zrobiona osłona na testową perettę. A jak u Was?

Obrazek

Autor:  kasia17071981 [ 18.12.2017 18:58 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

U mnie też minusy ale jeszcze do wytrzymania bez wiatru -6
Owinięta roślinka ma ciepełko :clapping2:

Autor:  Narcyz123 [ 18.12.2017 20:39 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

Moja zabezpieczona również, możesz ją zobaczyć w temacie o fidze. Najpierw została owinięta agrowłókniną, a później szeroki worek napełniony koncentrycznie liśćmi.

Autor:  elka [ 22.12.2017 18:03 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

Moja figa w domu, czekam żeby owocek dojrzał :rotfl2:
Na powietrzu jest cały czas oliwka.

Autor:  okijomojomo [ 27.12.2017 10:10 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

:shock: :shock: :shock: Już po pierwszej stronie wiedziałam, że przejrzę cały wątek. Podziwiam zaangażowanie i wytrwałość, te palenie w piecyku w mrozy co 6 godzin. Efekty powalające :clapping2: Wszystko razem i z osobna wygląda przepięknie i ile owoców :heart: i te bananowce :heart: :heart: :heart:

Autor:  snow0010 [ 01.01.2018 18:19 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

Można powiedzieć że połowa zimy już za nami. Dzień systematycznie będzie się wydłużał i roślinom powinno być coraz łatwiej. Zimę (póki co) mamy bardzo łagodną i teoretycznie rozpoczął się najzimniejszy miesiąc w roku. Moje rośliny jak na razie dzielnie znoszą zimowanie. Tylko trzy rośliny zgubiły sporo liści. Są to: grapefruit szczepiony na wielogatunkowcu, pomarańcza słodka i microcitrus papuana. Ten ostatni martwił mnie najbardziej bo gubił liście masowo ale po przestawieniu go bezpośrednio pod lampę doświetlającą proces się zatrzymał, a obecnie zaczął nawet wypuszczać nowe listki. Jeszcze m-c i będzie już z górki :dance:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  snow0010 [ 01.01.2018 18:20 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  elka [ 01.01.2018 18:27 ]
Tytuł:  Re: Moja kaszubska Toskania :)

U Ciebie i tak mają rewelacyjne warunki. Bardzo podobają mi się owoce cytryny variegatki, bo to chyba ona.
Mój "buddas" najgorzej znosi zimowanie - połowa liści mu opadła. Mam nadzieję, że reszta już zostanie.

Strona 31 z 40 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/