zauroczona galerią Waszych zielonych domowników - postanowiłam, że również przedstawię Wam moje skromne towarzystwo
zacznę może od cudu mniemanego czyli potwierdzenia, że kliwia to panna wymagająca
faktycznie, zaczęła kwitnąć dopiero po kilkukrotnym podlaniu ciepłą wodą... radość niesamowitą sprawiły mi pierwsze wyczekiwane pąki:Załącznik:
IMG_4138.jpg [ 103.77 KiB | Przeglądany 1317 razy ]
Załącznik:
WP_20160629_003.jpg [ 94.25 KiB | Przeglądany 1317 razy ]
a potem już piękny rozkwit:
Załącznik:
WP_20160629_001.jpg [ 95.37 KiB | Przeglądany 1317 razy ]
Załącznik:
WP_20160629_002.jpg [ 88.71 KiB | Przeglądany 1317 razy ]
pierwsza roślina już powoli zaczyna zrzucać kwiaty, druga jeszcze kilka dni dłużej da się nacieszyć piękną barwą
obecnie taki czas, że część moich ukochanych zieloności urlopuje się na zewnątrz:
Załącznik:
IMG_4211.jpg [ 118.58 KiB | Przeglądany 1314 razy ]
kilka kolczatków już kwitło:
Załącznik:
WP_20160429_002.jpg [ 115.08 KiB | Przeglądany 1314 razy ]
Załącznik:
WP_20160505_001.jpg [ 109.09 KiB | Przeglądany 1314 razy ]
Załącznik:
IMG_4160.jpg [ 112.6 KiB | Przeglądany 1314 razy ]
a niektóre jeszcze kontynuują:
Załącznik:
WP_20160629_026.jpg [ 127.84 KiB | Przeglądany 1314 razy ]
wyjątkowa jest 
, wczasowicze bardzo ładnie się prezentują.
potem przeczytałam o tym cudownym działaniu podgrzewanej wody - i efekty widoczne na zdjęciach 
, co z nimi zrobić po letnisku, gdzie je przezimować - bo ich poprzednie miejsce na parapecie już dawno zajęte...
Bo, jak wiadomo na wygnaniu jest część ..wakacjują 