Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Moje doniczkowce
https://forum.swiatkwiatow.pl/moje-doniczkowce-t10056-980.html
Strona 99 z 100

Autor:  eDorka [ 13.02.2016 08:07 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Renatko :hug4:
Pubicalyx dopiero zaczęła produkować listeczki, ale zaczęła i chwała jej za to. Właśnie sprawdziłam, że ruszyła chyba z kopyta i za chwilę powinna wyprodukować całkiem ładny pędzik - pokażę, jak troszkę podrośnie :hug4:
Jedna z carnos łaciatych mi padła, a druga kołkuje :whistling: .
Drobnolistne ukorzeniły się i zamarły (łudzę się, że inwestują w korzonki skoro poszły do ziemi).

Ta zima dla moich roślinek nie jest najlepsza. Kilka fiołków mi padło znowu, pozostałe podzielone - część zaczęła rosnąć, część tkwi w przekonaniu, że nic nie musi robić.... Sporo strat w crassulkowatych, ale to z mojej winy, przelałam. Raz wystarczy :wallbash:
Ale nie narzekam, dokarmiam, podlewam, podsuszam - może w końcu osiągniemy wspólny cel ;)

Jeśli chodzi o przytargiwanie kolejnych roślinek d domu, to chyba wszyscy jesteśmy upośledzeni w tym zakresie. Gdybym się sama nie kontrolowała, to bym też więcej miała. I więcej.... I więcej....

Autor:  Kaśko [ 14.02.2016 13:26 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Twoje hoje są śliczne, niestety zima jest ciężka dla roślin bo zawsze jakieś straty są, ale już wiosna bliżej niż dalej:)

Autor:  Saszka [ 14.02.2016 16:04 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Dorotko,
Twoje hoje działają bardzo niekorzystnie na mnie ;) coraz bardziej mi się podobają :heart:

Autor:  eDorka [ 14.02.2016 17:10 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Saszka pisze:
Dorotko,
Twoje hoje działają bardzo niekorzystnie na mnie ;) coraz bardziej mi się podobają :heart:


Niestety, nie znam szczepionki chroniącej przed tym groźnym wirusem....

Autor:  Saszka [ 14.02.2016 17:15 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

No wiesz, a ja już myślałam, że mnie skutecznie ochronisz przed hojozą ;)

Autor:  elka [ 15.02.2016 15:07 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

eDorka pisze:
Ta zima dla moich roślinek nie jest najlepsza.... Sporo strat w crassulkowatych,

U mnie podobnie... Może to sygnał, że nie powinnam się nimi zajmować? I tak miejsca coraz mniej...
Dobrze, że inne nie dają powodu do narzekania. :flower4:

Autor:  eDorka [ 15.02.2016 17:40 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Elu, niby sygnał, ale wiesz, jak kobieta się uprze.....
Chociaż nie, niektórych już nie będzie, szkoda męczyć rośliny i sumienie.

Autor:  kasia17071981 [ 15.02.2016 18:46 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

No kochana czas na nowy watek. :yahoo:

Autor:  Kaśko [ 17.02.2016 18:45 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Ja też czekam na nowy wąteczek :yahoo:

Autor:  eDorka [ 17.02.2016 18:47 ]
Tytuł:  Re: Moje doniczkowce

Czekam na okazję ;) - cierpliwości :flower3:

Strona 99 z 100 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/