Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Zmutowana paprotka?
https://forum.swiatkwiatow.pl/zmutowana-paprotka-t16557.html
Strona 1 z 1

Autor:  Krutko [ 23.04.2022 14:27 ]
Tytuł:  Zmutowana paprotka?

Proszę o pomoc w zidentyfikowaniu tego kwiatka. Część łodyżek ma duże liście wyglądające jak u normalnej paproci, część wygląda jak pietruszka. Na niektórych łodygach występują oba rodzaje listków, czasem duży liść się "strzępi". Gdy robi się w doniczce gęściej, zaczynają przeważać drobne "pietruszkowe" listki.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
(po kliknięciu w miniaturkę powinno przenieść do większych zdjęć)
Wirtualny atlas twierdzi, że to zanokcica skalna, ale oglądając zdjęcia w internecie nie znalazłam nic podobnego do tego mutanta.

Autor:  BasiaK [ 23.04.2022 21:13 ]
Tytuł:  Re: Zmutowana paprotka?

Nefrolepis. A takie zjawisko "wariowania" rośliny znam z innego gatunku, ogródkowej paproci Athyrium filix-femina. Któraś z jej odmian była tak niestabilna, że każdy liść był inny, mnie to szalenie denerwowało i w końcu roślinę wyrzuciłam.

B.

Autor:  Krutko [ 24.04.2022 14:44 ]
Tytuł:  Re: Zmutowana paprotka?

Dziękuję ślicznie!
Znaczy ta różnorodność liści nie jest cechą gatunkową, a wygląda jak jakieś skrzyżowanie dwóch gatunków. Teraz się zastanawiam, czy to cotton candy (nazwa bardzo dobrze pasuje do tych najdrobniejszych) ma czasem większe liście, czy inna nagle postanawia wypuścić "watę cukrową"...
Ciekawe skąd się to "wariowanie" bierze, czy można jakoś wpłynąć na to, jakie liście wypuści...

Autor:  BasiaK [ 24.04.2022 20:20 ]
Tytuł:  Re: Zmutowana paprotka?

To wariactwo prawdopodobnie jest uwarunkowane genetycznie. Nowe odmiany mogą powstawać samoistnie, coś tam się w genach zmieni. Albo też hodowca znajduje jakąś siewkę różniącą się nieco od innych. Albo poddaje się np. nasiona jakimś czynnikom indukującym zmiany (promieniowanie albo kąpiele w kolchicynie itp.). A potem zupełnie nagle zaczynają jedne geny przeważać nad innymi i zachodzą zmiany w wyglądzie. Takie wariancje obserwujemy często: np. pstrolistne rośliny nagle zaczynają wypuszczać pędy całe zielone albo też na zwykłej roślinie w jednym roku pojawia się pstry liść, w następnym już go nie ma. Obiektywnie to takie "wybryki" są ciekawe, natomiast jeśli zależy nam na stabilnym wyglądzie, to się raczej irytujemy, przynajmniej ja tak mam :)

B.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/