Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)
https://forum.swiatkwiatow.pl/umierajaca-zanokcica-gniazdowa-asplenium-t9743.html
Strona 1 z 2

Autor:  Lady_Alice [ 16.02.2013 21:01 ]
Tytuł:  Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Bardzo proszę o pomoc w uratowaniu (o ile to jeszcze możliwe) mojego asplenium. Otóż roślinkę kupiłam ok. 8 miesięcy temu, przez kilka miesięcy rosła pięknie, przez cały czas zielona, mnóstwo liści. Wraz z nadejściem grudnia zaczęły delikatnie brązowieć jej liście, doszłam do wniosku, że ma za sucho w doniczce i w powietrzu, więc się nie przejęłam i po prostu częściej ją zraszałam. Jakieś 2 tygodnie temu zauważyłam, że roślinka coraz bardziej brązowieje, przeczytałam, że może to ze względu na przeciągi, więc przesunęłam ją o jakiej 20 cm (stała na regale z trawy morskiej tuż przy drzwiach), dodatkowo nawoziłam co 10 dni nawozem do kwiatków zielonych. Wyglądało, że zaczyna dochodzić do siebie, aż tu nagle podchodzę do niej wczoraj, a ona ma praktycznie wszystkie liście brązowe, mnóstwo plam. 70 % liści usunęłam, zraszałam co 1,5 h, jednak roślinka jest coraz bardziej brązowa. Co mogę zrobić, aby ją uratować? Przeszukałam cały internet, stosowałam różne metody, nic, kompletnie nic nie pomaga. Jestem załamana, jak na nią patrzę, bo miesiąc temu była okazem zdrowia, a dziś wygląda jak martwa :(.

Załączniki:
Komentarz: Zanokcica, widok całości rośliny, sprzed kilku minut
zanokcica całość.jpg
zanokcica całość.jpg [ 203.45 KiB | Przeglądany 3389 razy ]
Komentarz: Zanokcica, widok brązowiejących liści, sprzed chwili.
zanokcica liście.jpg
zanokcica liście.jpg [ 185.21 KiB | Przeglądany 3389 razy ]

Autor:  elka [ 16.02.2013 21:35 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Nie sądzę aby dało się ją uratować. Wydaje mi się, że miała zbyt mokro. Może też zbyt zimno. Nawożenie w takiej sytuacji to chyba też nie był najlepszy pomysł.

Autor:  Lady_Alice [ 16.02.2013 21:48 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Za zimno na pewno nie, gdyż temperatura u mnie w pokoju waha się od 23 do 26 stopni, dlatego ziemia szybko wysychała i asplenium musiałam często zraszać i podlewać (higrometr często pokazuje u mnie wilgotność powietrza na poziomie 21-25 % procent, więc w celu podniesienia do 40 % konieczne jest zraszanie "pokoju" (nie kwiatów) średnio raz na 3h). Niestety nie mam nawilżacza powietrza, więc radzę sobie także mokrymi ręcznikami. Nawozić zaczęłam miesiąc temu, dokładnie 13 stycznia, więc zdążyłam ją podlać nawozem tylko 3 razy, ale może rzeczywiście jej to zaszkodziło?

Martwi mnie fakt, że radzono mi sprawdzić, czy nie ma jakiś robaków i znalazłam w doniczce 2 małe muszki (coś jak owocówki), ale raczej wątpię, aby to ich zasługa była? Chociaż sama nie wiem, nie znam się na kwiatkach kompletnie, mam w pokoju jeszcze 2 pachiry wodne, cyprysika i one czują się i wyglądają ok.

Autor:  gregorius [ 16.02.2013 21:58 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Widok straszny :( A jak ma się kłącze ?

Autor:  Lady_Alice [ 16.02.2013 22:00 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Jeszcze mnie jedna rzecz zastanawia - bo w sumie w doniczce rzeczywiście zawsze było wilgotno, ale liście są tak jakby przesuszone...Czy to możliwe, aby zanokcica umierała przez zbyt suche powietrze, pomimo zraszania?

A jak powinno wyglądać?

Właśnie znalazłam różowego robala, coś jak dżdżownica w wersji mikro :|

Autor:  gregorius [ 16.02.2013 22:04 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Przy przelaniu i procesach gnilnych, roślina nie ma możliwości pobierania wody. Cześć nadziemna obumiera, a my się dziwimy dlaczego, skoro ziemia jest wilgotna :(

Autor:  Lady_Alice [ 16.02.2013 22:12 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Wyciągnęłam roślinkę z doniczki, całość jest zwarta, więc ciężko cokolwiek zobaczyć, do połowy średnia wilgoć na samym dole masakra wodna, mogłabym wyciskać wodę...Czyli jednak przesadziłam ze zraszaniem i podlewaniem. Pewnie to głupi pomysł, ale mogę ją jakoś powycierać np. papierem, żeby trochę osuszyć?

I jak utłuc tego robala co tam szaleje w moim kwiatuszku :|? NIe chcę go tam :(

Autor:  elka [ 17.02.2013 10:18 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Lady_Alice pisze:

Właśnie znalazłam różowego robala, coś jak dżdżownica w wersji mikro :|

Jeżeli podobny do dżdżownicy, to łatwo go złapać i wyrzucić, pytanie ile to jest mikro :lol: .

Wczoraj miałam podobny problem ze swoją paprocią. Wyciągnęłam z doniczki, a tam wilgoć, choć wierzchnia warstwa ziemi szybko przesychała. Dałam nową ziemię, lepszy drenaż, teraz tylko zraszam i zobaczymy. Od początku jakoś mnie nie zaakceptowała :lol:

Wracając do Twojej zanokcicy - poszukałam trochę w książkach, pisze, że nie lubi chłodnej ziemi - jeżeli stała blisko drzwi, to może właśnie zbieg dużej wilgotności podłoża, chłodnego powiewu od drzwi spowodował ten tragiczny skutek. Lepiej zraszać tylko liście, ale ostrożnie z podłożem, szczególnie w okresie zimowym, kiedy rośliny przechodzą spoczynek.

Autor:  Lady_Alice [ 17.02.2013 11:26 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Robaczka się pozbyłam jeszcze wczoraj, mam nadzieję, że nie ma mi tego za złe :lol:. A mikro to tak 2 cm (bardzo wychudzone :lol:)

Dziękuję wam bardzo za pomoc, chwilowo postawiłam go na parapet w cieplejsze miejsce, z tego, co widzę ziemia nie jest już taka mokra, wygląda to lepiej, więc może jest jeszcze dla niego szansa :).

Autor:  gregorius [ 17.02.2013 12:52 ]
Tytuł:  Re: Umierająca zanokcica gniazdowa (asplenium)

Jak przelane podłoże, to ja bym wymienił podłoże i koniecznie drenaż. Poza tym z nawożeniem, to nie można przesadzać. Mamy zimę, lepiej ograniczyć nawożenie. Nie dość że zanokcica wymaga bardzo delikatnego nawożenia, niewielkich dawek, na pewno nie takich, które zalecają na opakowaniu (nawozy mineralne). Raz na miesiąc w okresie zimowym wystarczy, gdyż wzrost tych roślin w tym czasie jest ograniczony. Może lepiej zastosować nawożenie organiczne, z pewnością na półkach sklepowych nie brakuje tego typu nawozów.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/