Witam,
od kilku tygodni obserwuje opadanie liści na moim bluszczu w domu. Liście zaczęły opadać od korzenia i z każdym dniem opadają coraz to dalsze od bryły korzeniowej. Liście nie mają jakichś strasznych objawów, nie są zaschnięte, niektóre mają jakby ciemniejsze plamy, pod przybliżeniem widzę także jakby czarne lub zółte dziurki/plamki ale na prawde mikroskopijne. W ziemie miałem skoczogonki, które pierwotnie winiłem za stan bluszczu, zastosowałem insektycyd (bodajże mosiplan 20), ale niewiele to zmieniło. Bluszcz ma stale lekko wilgotną glebę, co dwa-trzy tygodnie stosuję niewielką ilość nawozu azotowego, regularnie (raz dzienine) spryskuje go także odstaną wodą.
Z górydzięki za wszelką pomoc
| Załączniki: |
Komentarz: zdjecia lisci
20200714_205823.rar [454.87 KiB]
Pobrany 129 razy |