Forum Ogrodnicze Świat Kwiatów
https://forum.swiatkwiatow.pl/

chore sansewierie
https://forum.swiatkwiatow.pl/chore-sansewierie-t15807.html
Strona 1 z 2

Autor:  gosiaczek1977 [ 15.07.2019 20:18 ]
Tytuł:  chore sansewierie

:flower1:
Dziewczyny, ratujcie. Moje sansewierie wszystkie tak wyglądają jak ta na zdjęciu. Sama nie wiem co im dolega...czy je przelałam? Nawet młode jak rozsadziłam to po pewnym czasie takie same są...

:bye:

Załączniki:
IMG_00121 (1).JPG
IMG_00121 (1).JPG [ 40.17 KiB | Przeglądany 1462 razy ]

Autor:  eDorka [ 15.07.2019 20:40 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

Nie mam doświadczenia, ale może rzeczywiscie przelane? Zaglądałaś w korzonki?

Autor:  gosiaczek1977 [ 15.07.2019 20:53 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

:flower1:
No właśnie jak kiedyś przesadzałam jedną to było sucho...

:bye:

Autor:  BasiaK [ 15.07.2019 22:15 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

Spróbuj może podlać roztworem Previcuru (albo Magnicuru, zdaje się nazwy zaś zmienili). Nie zaszkodzi, a nuż widelec proces się zatrzyma. Nieciekawie wyglądają ;(

B.

Autor:  gosiaczek1977 [ 16.07.2019 06:16 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

:flower1:
No nie ciekawie wyglądają. Zawsze miałam kilka doniczek i jeszcze rozdawałam po znajomych. Ale od tamtego roku coś z nimi jest nie tak. :wallbash:
Muszę kupić ten specyfik Basiu. :hug4:

:bye:

Autor:  BasiaK [ 16.07.2019 07:10 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

Ja się przy okazji "przyznam", że też mam problemy z paroma sansewieriami, ale tylko z grupy hahnii ('Hahnii', 'Hahnii Marginata', 'Hahnii Silver Marginata'). Wypuszczają młode i owszem, ale mateczne rozetki trochę się marszczą i ogólnie jakoś mało zdrowo wyglądają (oznak zgnilizny nie widać). Nie potrafię wyczuć, czy podlewam za mało, czy za dużo. Co ciekawe, z innymi gatunkami/odmianami takich problemów nie miewam, tylko ta grupa mnie dobija. A żałuję tego bardzo, bo ładne są i zgrabne :(

B.

Autor:  gosiaczek1977 [ 21.07.2019 21:04 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

:flower1:
Z tych mniejszych to w tamtym roku jedna mi padła. I widzę że ta taka niska cała zielona też coś jej dolega... :wallbash: nigdy nie miałam z nimi problemów odkąd je mam a teraz coś im definitywnie dolega... :wallbash:

:bye:

Autor:  gosiaczek1977 [ 01.10.2019 08:59 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

:flower1:
Ratujcie!
Nie wiem już co mam z nimi robić? Wyjęłam dzisiaj aż z 5 doniczek. W doniczkach sucho, myślałam że chociaż te "maleństwa" co wychodzą ledwo z ziemi są zdrowe ale one wszystkie takie same. :wallbash: Niektóre tylko są przywiędnięte, pomarszczone a reszta jakby rdza na niej była i podgryzione. Myślałam, że chociaż cokolwiek wsadzę ale nici z tego. Wyrzucić wszystko?
Tyle doniczek , płakać mi się chce... :wallbash:

Muszę się upomnieć po znajomych o sadzonk,i które kiedyś ode mnie dostali... :whistling:

:bye:

Załączniki:
IMG_0003.JPG
IMG_0003.JPG [ 33.04 KiB | Przeglądany 1304 razy ]
IMG_0002.JPG
IMG_0002.JPG [ 45.21 KiB | Przeglądany 1304 razy ]
IMG_0004.JPG
IMG_0004.JPG [ 37.49 KiB | Przeglądany 1304 razy ]
IMG_0005.JPG
IMG_0005.JPG [ 39.29 KiB | Przeglądany 1304 razy ]

Autor:  Zdenerwowana [ 01.10.2019 10:26 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

Czy te u znajomych rosną zdrowo? Czy zmieniali ziemię w doniczce? Może masz jakieś pasożyty?

Autor:  BasiaK [ 01.10.2019 11:33 ]
Tytuł:  Re: chore sansewierie

Mi to wygląda na chorobę grzybową i tak się zastanawiam, co zrobić. Masz może Topsin albo Kaptan? Bo wzięłabym i wymoczyłabym całość korzeni i kłączy w roztworze, potem podsuszyła 1-2 dni i dała do nowego substratu (troszkę ziemi, dużo drobnego żwirku). I potem przy kolejnych podlewaniach (rzadkich) też trochę antygrzyba. No chyba że to są roztocza, ale z nimi nie mam doświadczeń i nawet nie wiem, jak wyglądają uszkodzenia :(

B.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/