|
Dzisiaj jest 29.03.2024 00:23
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Majanda12
|
: 17.02.2019 12:21 |
|
Rejestracja: 29.12.2011 18:15 Posty: 10852 Lokalizacja: Szczecin
Pochwały: 38
|
A co ja się będę użalać zeszły rok to totalny pogrom - ocalało mniej niż połowa kolekcji, skrętników nie mam wcale, ale nic to - zobaczymy co przyniesie ten rok ...
|
|
Na górę |
|
|
karlor
|
: 17.02.2019 13:22 |
|
Rejestracja: 28.11.2011 11:22 Posty: 5514 Lokalizacja: Pabianice
Pochwały: 5
|
Straty może nie muszą być, ale są, szczególnie po zimie. Warunki do przechowywania mamy, jakie mamy. Nie ma co narzekać. Ja myśle, że po prostu trzeba ograniczyć ilość roślin (sam nie wierze w to co piszę ). Z domowych hoja mindorensis, która i tak nie kwitła. Z tarasowych 3 kufliki, nie wiem czy uratuje ołownika indyjskiego. Kilka agaw zasuszyło liście, myśle że za wysoka temperatura i ciemność. Kilka, a może nawet kilkanaście dorosłych egzemplarzy adenium . Przechowywane w tym samym pomieszczeniu co agawy. Adenium myśle, że zaszkodziła niska temperatura. No, ale cóż , człowiek cały czas się uczy.
_________________ Pozdrawiam Bogdan
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 17.02.2019 18:57 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10935 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
BasiaK pisze: Bogdanie, jeśli Ty się ograniczysz np. co do liczby Adenium, to daję słowo - pójdę w Twoje ślady B. To z serii przygadał kocioł garnkowi? Ja uważam, że takie uzalanie się ma zbawienną moc psychologiczną. Człowiek wyrzuci z siebie żale i pretensje, inny powie, że ma tak samo,albo i gorzej. Samopoczucie się poprawia i wracamy do codzienności Ja załatwiłam sobie wszystkie grudniki. Przelałam, nie zareagowalam na czas, ostatecznie stwierdziłam, że może to i dobrze. Miejsce się zwolniło na wysiewy, a jesienią kupię sobie nowe za przysłowiowe 5 zł.
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 17.02.2019 19:07 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7857
Pochwały: 24
|
Zabiłam sansewierię, taką zwykłą rozetową. Nie wiem jak, nie miała mokro, a zgniła. Może mi się chlapnęło do rozety, nie mam pojęcia! I jeszcze odkryłam wełnowca na stapelii, jednego jedynego. A potem zajrzałam do korzeni, pół doniczki wełnowców! Makabra!
|
|
Na górę |
|
|
BasiaK
|
: 17.02.2019 20:17 |
|
|
Mistrz ogrodniczy |
|
Rejestracja: 08.12.2013 10:47 Posty: 11310 Lokalizacja: Górny Śląsk
Pochwały: 43
|
eDorka pisze: BasiaK pisze: Bogdanie, jeśli Ty się ograniczysz np. co do liczby Adenium, to daję słowo - pójdę w Twoje ślady B. To z serii przygadał kocioł garnkowi? Zdecydowanie tak Ale muszę powiedzieć, że udało mi się dosadzić monsterę adansonii do dieffenbachii i jednej zroślichy, zaś dwa filodendrony zblokowałam w jednej doniczce. Ciutkę się rozluźniło na parapecie B.
|
|
Na górę |
|
|
gosiaczek1977
|
: 22.02.2019 17:41 |
|
Rejestracja: 13.01.2015 20:08 Posty: 6777 Lokalizacja: świętokrzyskie
Pochwały: 6
|
jaga51 pisze: Ja się już wyżaliłam u Basi. Teraz dołączę do psioczących na ziemiórki, mam i ja! Walczę. Jadziu, masz jakiś sposób na te ziemiórki? Bo u mnie też się razpanoszyły. Pozdrawiam, Gosia
|
|
Na górę |
|
|
eDorka
|
: 22.02.2019 18:48 |
|
Rejestracja: 05.04.2013 11:41 Posty: 10935 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 10
|
Mój sposób na ziemiórki to rosiczka plus żółte lepy. Ostatnio wraz z dłuższym dniem i promieniami słońca u mnie również się rozszalały
_________________ Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki? - Douglas Adams Byłoby miło Ciasny, ale własny: część IVMoje doniczkowce: część 2
|
|
Na górę |
|
|
jaga51
|
: 24.02.2019 20:01 |
|
Rejestracja: 28.02.2013 21:23 Posty: 7857
Pochwały: 24
|
gosiaczek1977 pisze: jaga51 pisze: Ja się już wyżaliłam u Basi. Teraz dołączę do psioczących na ziemiórki, mam i ja! Walczę. Jadziu, masz jakiś sposób na te ziemiórki? Bo u mnie też się razpanoszyły. Pozdrawiam, Gosia Gosiu, kupiłam żółte tabliczki lepowe (w sklepie ŚK), mają kształt motyli więc nie są bardzo szpetne. Poza tym w doniczki powkładałam ząbki czosnku. Kasia kiedyś pisała o truciu ich muchozolem dozowanym przez słomkę do ziemi, i potem podlewała kwiaty. Ja się nie odważyłam na taką metodę, jak coś to pisz do Kasi.
|
|
Na górę |
|
|
elka
|
: 24.02.2019 20:46 |
|
Rejestracja: 24.03.2010 15:41 Posty: 33373 Lokalizacja: Wrocław
Pochwały: 61
|
Ja podlewałam tez rumiankiem. Chyba definitywnie uśmierciłam manukę i herbatę. Więcej już z nimi prób nie podejmę.
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|