To jabłko na Twoim zdjęciu, to chyba nie jest koksa, ale chyba pomogłeś mi odgadnąć nazwę innego mojego jabłka. Właśnie koksa pomarańczowa. Zgadza się z opisem i zdjęciami w googlach.

_________________
Wiedźmowata

Moje winorośla budzą się. Dla przypomnienia - posadzony ukorzeniony "patyczek" (patyczki dostałam od Wawika) wiosną zeszłego roku. Dziś wyglądają mniej więcej tak jak na zdjęciu. Wiem, nie cięte. Może przyszłej wiosny coś zrobię. Teraz nie wiedziałam jak się za to zabrać.

_________________
Wiedźmowata

Ewa, jak do tej pory sadzonka rozwija się, chociaż to jeszcze połowa maja. Po ustatkowaniu się temperatury widział bym docięcia sadzonki z dwóch niskich gałązek po lewej stronie.
Jak zrobisz - tak będzię

_________________
Mój ogród cz. pierwsza,
druga i trzecia
aktualne burze
wacław pozdrawia

Doradzono mi, bym usunęła wszystkie pączki poza dwoma, trzema z tej "gałązki" po prawej stronie. Zrobić tak? Ty znasz swoje winorośla, więc Cię posłucham.

_________________
Wiedźmowata

Dwie odmiany dostanych od Ciebie Wawiku, zawiązały grona. Zostawiłam je, bo są pojedyncze, a poza tym widać, że nie będą zbyt bogate. Zostawiłam tak z ciekawości, bo nie mogę się doczekać zobaczenia tego co mieć będę. Rośliny są duże, więc dadzą radę odżywić grona bez wielkiego poświęcenia.

_________________
Wiedźmowata

Z czterech odmian, które dostałam od Wawika, trzy się ostały. Niestety nie pamiętam ich nazw - coś mi wcięło notatki. Wiem, że dwie z nich to były: Pieśnia i Swenson Red. Dwóch pozostałych nie pamiętam. Co mi padło - nie wiem. Posadziłam podarowane patyczki w marcu 2019 roku. Teraz już są spore. Trochę je poprzycinałam. I w zeszłym tygodniu powycinałam wszystkie "wilki" - znaczy te odrosty, które pokazały się w kącikach liści. Nie wiem, czy nie zrobiłam źle, ale bałam się, że pozostawienie ich spowoduje ogromny busz w winoroślach.
Jedna odmiana ma ogromne, ciemnozielone liście, ale nie pokazała żadnej kiści. Dwie następne są dużo delikatniejsze, ale za to mają po gronie (mocno przerzedzonym, ale to chyba dobrze, biorąc pod uwagę ich wiek. Kilka zdjęć:

_________________
Wiedźmowata

Spróbuj florahumusem podlewać małymi dawkami a regularnie i dać nawozu dedykowanego. Ja tak w zeszłym roku spróbowałam, bo nie mogłam ze swojej wykrzesać żadnego grona i potem nawet sok i wino się dało zrobić