Floksik też ma trochę ale ostatnio coś chorują
owoce niby dojrzewają ale są pomarszczone i w smaku obrzydliwe i to ta odmiana landrynkowa
granatowe są OK
Mam jeszcze białe a jak dojrzeją dostają złoto-rumianego kolorku w smaku super, oraz białe które są b. kwaśne ile by na krzaku nie były.
Te wielkoowocowe niestety po zeszłej zimie zmarzły
myślałem że od korzenia coś odbije ale niestety.
Mają już sporo latek, nie są cięte tylko sporadycznie, natomiast mają zrobione rusztowanie ponad wejściem do domu, w lato dają sporo cienia w kąciku rekreacyjnym.