Wacławie, umówmy się, że i nauczyciel i uczeń pierwyj sort
Oczywiście, że jasno wykładasz, dziekuję.
Co do starej winorosli, to zapewne była ona zawsze świetnie prowadzona. Moje pnącza nie były chyba cięte nigdy
Bardzo ostro pocięłam je jesienią 2011, potem była powtórka na wiosnę 2012, niebawem bedzie cięcie wiosna 2013.
Oczywiście nigdy nie uda się jej wyprowadzić, tak jak tej Twojej 35- letniej.
Ale owocuje dobrze i po tych cięciach oraz kompostowaniu owoce były w tym roku bardzo pyszne. Zeszłoroczne były nieco octowate.