Ja też używam roudupea . Od lat walczę z podagrycznikiem

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Bogdanie, Ty też

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

A masz inny
A masz może inny skuteczny środek na zwalczenie podagrycznika na ok. 30 m2, a może i więcej , bo w kilku miejscach

_________________
Pozdrawiam Bogdan

No cóż przy Nowym Roku nie mam wyjścia - łopata i rękodzięło
Miałam 50 m kw. dzikich truskawek, kopałam, wyrywałam, dzisiaj nie ma śladu, sorry to ciężka praca, ale nie chemia...

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Bogdan..pytałem czego liście są na fotce...czy to może ciemiężyca?

U siebie też ręcznie pozbyłem się podagrycznika U mnie w domu rodzinnym używa się tego preparatu w gospodarstwie rolnym, czasem nie ma innego wyjścia, tak więc dla mnie to zrozumiałe, mimo że to chemia ...

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Chyba zmienię nick, bo nie pierwszy raz jestem mylony z Karolem

_________________
Pozdrawiam Bogdan

Bogdanie nie zmieniaj nicku, bo wtedy dopiero będzie szukanie, gdzie jesteś
Ale fakt, ja na początku też miałam Cię za Karola.

A co do rękodzieła, to zrozumiałe, czasem nie da się zrobić wszystkiego własnymi rękami i trzeba się uciec do pewnych ułatwień.
Grześ ma też rację, w rolnictwie bez chemicznego wspomagania chyba się nie da.

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/

Hahahah też przez jakiś czas myślałem, że Bogdan to Karol

_________________
"Nie miej wątpliwości: chwasty wygrają. Ostatni ruch zawsze należy do Natury"
Pozdrawiam

Józefie, jak się ma Twój Tułacz?

Pewnie jeszcze nie wiadomo, ale jakby był, to ja jestem chętna na kilka sadzonek:D

_________________
Pozdrawiam,

https://bobrowyborkow2.blogspot.com/