Dziewczyny, co jak co ale łubin to ma u mnie chyba idealne warunki bo sieje się jak szalony.
Te siewki to wszędzie widzę. Szkoda ich wyrzucać to wsadzam gdzie się tylko da. Ale zaczyna brakować już miejsca. Obsadziłam nim już kawałek na drugiej działce. A jak zbiorę nasiona jak przekwitnie to planuję je tam wysiać od strony sąsiada.
Tylko mam jeden duży problem: kury przechodzą i strasznie tam grzebią w ziemi a działka nie jest ogrodzona niestety.
Jak ktoś chętny będzie na nasiona to dajcie znać. Będzie ich mnóstwo.
pozdrawiam, Gosia