|
Dzisiaj jest 25.04.2024 20:25
|
Posty bez odpowiedzi | Aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
Iwa36
|
: 27.11.2013 21:47 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 30.11.2009 15:05 Posty: 27
Pochwały: 0
|
Dzięki za link.
_________________ Pozdrawiam Iwa
|
|
Na górę |
|
|
lato
|
: 19.03.2014 08:12 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 04.05.2013 12:09 Posty: 18
Pochwały: 0
|
Witam, W zeszłym roku znalazło się w moim domu kilka gloksyń. Kwitły, przekwitły, przezimowały, teraz znów zaczęły kwitnąć. Wczesną jesienią, kiedy moja biała gloksynia jeszcze kwitła, ukorzeniłam listek. Pięknie się rozrosła, właśnie rozkwitły trzy pierwsze kwiaty, następne się szykują... Ale nie są białe, tylko różowe i nie kielichowate, jak mama, tylko pełne O co chodzi? Jestem pewna, że rozmnażałam białą! Czy gloksynie tak mają?
_________________ Pozdrawiam, Ania
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 19.03.2014 09:23 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Od dłuższego czasu choruję na Gloksynię (Syningię) i nie mogę nabrać odwagi, aby sobie ją zafundować. Już skończyłam "fakultet internetowy" i czytając jak to lato sobie z nią poradziła.....chyba się w końcu zdecyduję. Tylko powiedzcie mi kochani, kiedy i jaką (małą sadzonkę czy kwitnącą) mam sobie sprowadzić.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
lato
|
: 19.03.2014 09:41 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 04.05.2013 12:09 Posty: 18
Pochwały: 0
|
Moje doświadczenie z gloksyniami jest takie, jak można przeczytać w tym wątku. Najpierw porażka (za zimno w okresie spoczynku), ale teraz się przekonałam, że to kwiat łatwy w uprawie. Moje nowe gloksynie zostały w domu na zimę. Biała nawet nie do końca zaschła. Wiosną puściła na starych pędach nowe przyrosty. Odcięłam stare liście i wygląda bardzo okazale. Chyba najlepiej kupić kwitnącą roślinkę, podlewać na spodek, ale żeby niestała w wodzie. Na pewno się uda, jak mi
_________________ Pozdrawiam, Ania
|
|
Na górę |
|
|
Mira
|
: 19.03.2014 23:28 |
|
Rejestracja: 29.03.2012 20:54 Posty: 1954
Pochwały: 9
|
Aniu, gloksynie uzyskane z sadzonek liściowych nie powtarzają cech rośliny matki. Chcąc otrzymać identyczną, musiałabyś rozmnażać przez podział bulwy.
|
|
Na górę |
|
|
lato
|
: 20.03.2014 09:21 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 04.05.2013 12:09 Posty: 18
Pochwały: 0
|
Dziękuję za podpowiedź Czyli rozmnażanie gloksyń z sadzonek liściowych to jak ruletka... Też ciekawie Póki co cieszę się, że moje gloksynie w ogóle przetrwały zimę, a teraz kwitną. Może kiedyś zdecyduję się na to ryzyko i spróbuję podzielić bulwę, ale chyba to jeszcze nie ten etap. Muszę się najpierw sporo nauczyć
_________________ Pozdrawiam, Ania
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 20.03.2014 13:16 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
lato pisze: Może kiedyś zdecyduję się na to ryzyko i spróbuję podzielić bulwę Aniu, ale po co ....skoro możesz mieć w innym kolorze i chyba nawet piękniejszą od mamusi....skoro jest podwójna. Już widzę to w moich planach na przyszłość. Jutro istne lato, więc wsiadam na rowerek i objeżdżam wszystkie kwiaciarnie.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 23.03.2014 10:38 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
Ale mnie wzięło na tą Syningię. Objechałam wszystkie kwiaciarnie, a że nie było nigdzie, to umówiłam się ze sprzedawcą, że mi we wtorek sprowadzi. Czytałam, że nie bardzo toleruje przestawianie i chyba będę miała problem. Latem przeważnie mam słońce na parapetach.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
|
|
Na górę |
|
|
lato
|
: 28.03.2014 12:00 |
|
|
Ogrodnik stażysta |
|
Rejestracja: 04.05.2013 12:09 Posty: 18
Pochwały: 0
|
Moje stoją na południowych parapetach. Fakt, w moim bloku są duże i głębokie balkony, więc balkon sąsiada zasłania mnie trochę przed pełnym słońcem, ale i tak światła mam bardzo dużo. Co do zmiany miejsca... Jakoś nie zauważyłam, żeby przyniesienie roślinki z kwiaciarni jej zaszkodziło, więc bez obaw
_________________ Pozdrawiam, Ania
|
|
Na górę |
|
|
wiera
|
: 28.03.2014 18:41 |
|
Rejestracja: 29.11.2012 16:13 Posty: 1581 Lokalizacja: SW
Pochwały: 7
|
lato pisze: Jakoś nie zauważyłam, żeby przyniesienie roślinki z kwiaciarni jej zaszkodziło Aniu, już mam zobacz: TUTAJ Stoi na wystawie południowej, ale muszę przestawiać roślinę z jednego końca parapetu na drugi koniec, aby uchronić ją przed bezpośrednimi promieniami słońca. Kwiatka mam dopiero 3 dni. Jak go kupiłam miał b.mokro, ale już dziś musiałam go podlać (namoczyłam doniczkę), bo zwiędły płatki kielicha. Rośnie w jakiejś próchniczej ziemi i szybko wysycha. Napisz czy swoje zasilasz przy każdym podlewaniu. Pokaż swoje ślicznotki.
_________________ Przyroda nas przeżyje... (Wszystkie moje zdjęcia powiększają się po kliknięciu)Górskie cudeńkaMoja skromna kolekcja
Ostatnio zmieniony 22.02.2015 10:19 przez wiera, łącznie zmieniany 1 raz
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości |
|
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|