Mam pytanie dotyczące tego ślicznego kwiatka:)Czy bez problemu udaje się wam go przezimować???Bo moje 2 szt.w tamtym roku po prostu uschły,a najpierw pogubiły wszystkie listki,a jeszcze wcześniej okropnie mszyce zaatakowały nie wiem czemu jaka byłą przyczyna a dbałam o niego tak jak należy nawoziłam nawozem PLANTON K ten specjalny co ma sie ta roślinkę podlewać...Spryskiwałam każdy dzień listki.Może zależy też od miejsca gdzie stała u mnie na północnym okienku,i w tym roku tez postawiłam na tym samym ale widziałam,ze zaczyna się z kwiatkiem coś dziać(oklapł) no to z powrotem do domu ją wziełam i tak ją hoduję u siebie w pokoju:(.Na balkon nie mogę jej dać bo wiatr jest i okropnie kwiatkami rusza okropnie nie mam w prawdzie gdzie dać jedyna szansa to chyba zasłonic czymś balkon od południa i północy aby tak nie ruszało wszystkim...uwielbiam kwiatki ale niestety nie mogę wystawić ich na podwórze i się cieszyć jak pięknie wyglądają i kwitną.Pozdrawiam