Rejestracja: 14.07.2013 12:34 Posty: 91 Lokalizacja: Nad morzem
Pochwały: 1
Pomieszały mi się nazwy... Miało być w tytule rojnik. Podobnie brzmi. Czyli to rojnik. Jest gdzieś na forum coś o uprawie tego? Bo gnije mi już ostatnia z 20 sztuk, które miałem... A wszędzie piszą, że to się rozrasta jak opętane.
Gdzie je trzymasz? One są mało wymagające, ale nie wiem jak zachowywały by się w mieszkaniu. Jeżeli gniją, to chyba miały za mokro. Moje w ogrodzie rosną bezproblemowo na bardzo przepuszczalnym podłożu. Kiedyś miałam tez w skrzynce balkonowej i doskonale rosły. O uprawie możesz poczytać w poradniku.
Rejestracja: 14.07.2013 12:34 Posty: 91 Lokalizacja: Nad morzem
Pochwały: 1
Stały razem ze wszystkimi roślinami. Słoneczne miejsce, ale w pomieszczeniu. Dziwne, że mają za mokro, skoro od końca lata nie widziały wody... Bo zauważyłem, że jak tylko choć trochę wody dostaną to w ciągu jednej doby spód robi się przezroczysty i roślina się rozpada. Więc tych ostatnich już nie podlewałem przez wiele miesięcy i po tym na próbę minimalnie podlałem (bardzo minimalnie). Zgniły wszystkie podlane w kilka dni. Z kolei jak nie podlewałem, to tylko góra była zielona, a dół był wyschnięty brązowy.
Rejestracja: 14.07.2013 12:34 Posty: 91 Lokalizacja: Nad morzem
Pochwały: 1
Zdjęcie jest z zakupu jak je wyciągałem z torfu. Posadziłem w mieszance ziemi do kaktusów, zwykłej i żwirku. Dokładnie to podłoże w tym wpisie widać: haworsja-haworthia-t15072-40.html#p275678
Lepiej by sobie poradziły na zewnątrz niż w mieszkaniu Wsadź je do ziemi ogrodowej, pewnie krety gdzieś dały kopce i ona jest najlepsza Teraz bez podlewania a jak miną przymrozki daj je na zewnątrz
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników