Hej, w listopadzie ubiegłego roku kupiłam (moim zdaniem - cena 5 zł mnie w tym utwierdziła) chorego storczyka, w jednym z centrum budowlano - ogrodniczym, stwierdziłam że go uratuję i nie zostawię na zmarnowanie
Tak wygląda dziś, stracił wszystkie swoje kwiatki już dość dawno.
Podlewam raz w tygodniu, wkładając do kąpieli wodnej na ok 30 minut (ostatnio z dodatkiem biohumusa), potem w plastikową osłonkę.
Przeczytałam że po przekwitnięciu należy go podciąć, ze względu na widoczne na zdjęciu małe pączki na samej górze, nie zrobiłam tego. Pączki są od dwóch miesięcy i nic z nich nie wyrasta. Stoi na parapecie północny - zachód.
To mój pierwszy storczyk, co powinnam zmienić w jego uprawie?
Pozdrawiam, Ania