Tak naprawdę nie ma reguły, jakie rośliny zostaną zaatakowane. Pasożyty roślin pojawiają się najczęściej :
- z nowo zakupioną rośliną,
- rośliny zaniedbane i osłabione,
- rośliny przenawożone,
- w środowisku ciepłym i suchym,
Najczęściej atakowane są rośliny liściaste. Zawsze jest z nimi spory problem...
W przypadku ataku postępuję następująco :
Zaatakowane rośliny izoluję razem ze wszystkimi sąsiadującymi. Odkażam silnym środkiem myjącym miejsce, w którym stoją wszystkie porażone egzemplarze,
ponieważ przędziorki, wciornastki, mszyce i inne uwielbiają spacerować po terenach wokół roślin doniczkowych. Rośliny nie powinny się ze sobą stykać.
Następnie całe towarzystwo usuwam mechanicznie, czyli strumieniem wody pod prysznicem.
Na koniec pryskam silnym preparatem na danego szkodnika np. Mospilan (mszyce i tarczniki), Magus SC (przędziorki).
Trzeba się uzbroić w cierpliwość i nierzadko być gotowym na parokrotnie powtórzenie w/w. czynności.
Czasami szkodniki uodparniają się na stosowany w kółko jeden preparat, więc należy mieć zawsze parę różnych środków.
Ja, wczoraj odkryłam tarczniki na starym Kalanchoe. Wyrzuciłam je do śmieci, wiedząc że walka będzie długa, żmudna i niewarta zachodu. Obawiałam się także o resztę swoich cenniejszych roślin...