Bardzo proszę o pomoc, mój kochany, chociaż stary scidnapsus ma usychające od korzeni łodygi. Cała roślina trzyma się na kilku "niteczkach" i nie wiem jak pomóc, aby pobudzić do wytworzenia nowych korzeni, cała roślina ma zielone liście i długość ok.2,5 metra. Nie chciałabym jej ciąć na mniejsze kawałki
Anka

Ja nie wiem jak Ci pomóc, ale pewno znajdzie się ktoś, kto Ci coś doradzi. Dla ułatwienia dodaj zdjęcia rośliny pokazujące problem.

_________________
Wiedźmowata

Jeśli dolne części łodyg usychają, to JEDYNĄ możliwością jest zrobienie sadzonek, a właściwie pocięcie całości na sadzonki. Pora jest sprzyjająca, a roślina (prawdopodobnie epipremnum? to popularne o zielonych liściach z żółtymi mazami) bardzo łatwo ukorzenia się w wodzie.

B.

_________________
Moje domowe rośliny cz.1 , cz.2 i cz.3

Dziękuję za podpowiedź, szkoda mi ciąć, ale jak nie można inaczej to trudno

Czasami cięcie to jedyne możliwe rozwiązanie i często wychodzi roślinie na lepsze (przynajmniej w moim przypadku)

Ale scindapsusy to pnącza, uwielbiają podcinanie. To pobudza je do intensywniejszego wzrostu. Ukorzeń pędy i dosadź do istniejącego lub do nowej doniczki jeżeli coś złego się dzieje w systemie korzeniowym matecznika