Cytuj:
moje pożerały całe liście zostawały tylko żyłki
Aniu, myślę, że gdybym nie zauważyła dość szybko, to i u mnie zostałyby tylko nitki z liści. Ale róża jest duża, (choć wczesną wiosną przycięłam ), te gąsienice atakowały młode liście na czubkach krzewu, większość z nich wyłapałam ręcznie tzn. usunęłam razem z liśćmi, potem dwukrotny oprysk załatwił pozostałe (choć nie wiem czy do końca, czy w ziemi koło róży nie czai się jakieś potomstwo).
Róża kwitła ładnie, choć mniej obficie, teraz obcięłam przekwitnięte kwiatostany i widzę, że powstają nowe pąki - czyli normalnie.
Będę ją obserwować.
To angielska odmiana, choć nie znam nazwy, kupiona jako róża angielska - różowa, kwiaty średniej wielkości w pękach pięknie i mocno pachnące.