Debra pisze:
Dzięki za odpowiedź. Na pewno ucieszy wiele osób na tym Forum, które też mają 'farbowane'
eszewerie. Ja poszukując informacji na ich temat natrafiłam akurat na opinię, że po jakimś czasie zasychają z powodu tej farby.
Z tego co piszesz wynika, że masz je dość długo i Twoje doświadczenie przekonuje mnie bardziej.
Powiem szczerze, wolę naturalne rośliny
, dobrze, że chociaż im to nie szkodzi.
Osobiście uważam,że farba na tych sukulentach nie jest dla nich szkodliwa. Początkowo wydawałoby się ,że Eszewerie te są jedynie na chwilę,ponieważ zabarwienie prędzej ,czy później spowoduje obumarcie rośliny. Nic bardziej mylnego!
Oto eszeweria w dniu zakupu i w chwili obecnej. Wyraźnie widać "odrosty" zielonej tkanki. Roślina radzi sobie jak tylko może,aby przedłużyć swoją egzystencję.
Natomiast ta eszeweria była zabarwiona przez dostawcę kwiatu na kolor biały,który został przeze mnie zmyty niewielką ilością wody. Roślina niedługo po tym zgniła.
Cytuj:
No kolekcja niezła Na początek wsadź proszę looki do ziemi bo się zmarnuje.Ale z tego to tylko rozejrzę się za monsterą. Do siebie nie zapraszam ponieważ 300 doniczek nie będę tu wstawiał
Chętnie obejrzę 300 doniczek na tymże forum. Może podzielisz się z nami? Ja nie wstawiałam tych samych zdjęć,są one z dnia wczorajszego/dzisiejszego.
Cytuj:
jeju ile barw, ile kształtów Raj dla oczu Storczyki po prostu nieziemskie.
Angelika, mam jeszcze parę storczyków w galerii na stronie "świata kwiatów",więc kiedyś może odwiedzisz i rzucisz okiem...
Ps.Bardzo dziękuję za przychylne komentarze i cieszę się,że moja mała "hodowla" podoba się innym użytkownikom.